PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1495}
6,9 65 835
ocen
6,9 10 1 65835
6,5 22
oceny krytyków
Mad Max
powrót do forum filmu Mad Max

Trudno jest oceniać kultowe filmy, zwłaszcza negatywnie. Wczoraj obejrzałam ,,Mad Maxa'' i niestety zawiodłam się. Według mnie ten film jest kiczowato nakręcony (mieli mały budżet?). Pomysł na film zawsze wydawał mi się bardzo dobry, niestety realizacja pozostawia wiele do życzenia. Przyczepię się do pościgów - które w większej części są komiczne. Już wyjaśniam o co mi chodzi: fakt jest faktem, że większość pościgów to źle zmontowane, przyśpieszone tempo. Efekt jest komiczny. Na szczęście jest także sporo ładnych ujęć*. Za najsłabszą stronę filmu uważam właśnie montaż i przyśpieszone tempo w pościgach.
W filmie jest dużo dobrych pomysłów na sceny, które jednak są fatalnie zrealizowane. Scenariusz też jest trochę dziwny - np. zaskakująco szybkie zakończenie. Muzyka - wg mnie słaba. Zdjęcia są dosyć ładne, ale psuje je montaż. Jakbym miała jednym zdaniem opisać wrażenia po obejrzeniu tego filmu - żal, bo ,,Mad Max'' miał potencjał, który od strony technicznej został zmarnowany.
Mimo, że bardzo słabo oceniłam ten film, to mam dla tej australijskiej produkcji więcej sympatii niż dla współczesnych ,,dzieł'' typu ,,60 sekund'' czy ,,Szybcy i wściekli''. Kultowy i kropka. A że kiczowaty, to widać już po czcionce w tytule.

[Nie zgadzam się z zarzutami, że film jest taki a nie inny, bo powstał w roku 1979 - rok później wyszedł Blues Brothers z bardzo ładnymi zdjęciami, przejrzystym montażem i z tego co pamiętam bez ani jednej przyśpieszonej sceny pościgu. Nie zgadzam się także, że film jest słaby, bo powstał tak wiele lat temu - w '79 powstała przecież pierwsza część Obcego i ,,Czas apokalipsy''!]

*przykład - czołowe zderzenie motocykla z ciężarówką (i pokazanie ciała motocyklisty przewalającego się pod kołami tejże ciężarówki)

ocenił(a) film na 8

Piszesz, że pościgi w tym filmie są kiczowate, z czym się zupełnie nie zgodzę, dla mnie te z "Mad Maxa" to chyba najlepsze, jakie miałem okazje oglądać, a przyśpieszone tempo w tym wypadku jest bardzo istotne, ponieważ nadaje pościgom bardziej szaleńcze tempo i świetnie wygląda szczególnie z tymi ujęciami od zderzaka, których jest całkiem sporo. Aż niemal czuje się tą prędkość siedząc w fotelu! (no przynajmniej w moim przypadku). I z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że pościgi w „Mad Max” są jedną z najmocniejszych stron filmu. A jeśli chodzi o zakończenie, to mnie też ono zaskoczyło (pozytywnie).Max to zwykły człowiek, a jego zemsta została dokonana szybko i sprawnie bez zbędnych upiększeń i robienia z niego drugiego Punishera.

!!!pozdro!!!

użytkownik usunięty
evangel

No cóż, każdemu się podoba co innego. Akurat w moim wypadku najbardziej cenię pościgi kręcone w normalnym tempie - trzeba się trochę pomęczyć, rozpędzić samochody do odpowiedniej prędkości, ale wtedy wyglądają realistycznie. Przyśpieszone tempo w pościgach odbiera ten realizm. Może to miało służyć takiemu szalonemu filmowi jak "Mad Max", ale mnie nie przekonało. Ale tylko to tempo, bo rzeczywiście było sporo fajnych ujęć.

użytkownik usunięty

Powiem krótko.
Nonsens!
To tak, jakbyś krytykowała stare bajki Disneya tylko dlatego, że "kolory jakieś takie mdłe" i "skromne animacje".
Takie były czasy, takie konwencje, takie możliwości.
Dziękuję.
Przy okazji, Pani ma świetny gust.

ocenił(a) film na 7
evangel

Pościgi faktycznie są mocną stroną filmu, ale same w sobie nie są zachwycające. Wrażenie robią kraksy, klimat i montaż, natomiast sama - powiedzmy - choreografia jest banalnie prosta. Jak już napisałem gdzieś na forum, chyba nawet jeden dekielek od koła nie odpadł na tych prostych jak drut szosach.

ocenił(a) film na 9

Owszem, mieli bardzo mały budżet, jakieś trzysta tysięcy dolarów australijskich. Nawet im w pewnym momencie pieniędzy brakło, dlatego reżyser musiał użyć (i zniszczyć) w filmie własny samochód.

użytkownik usunięty
Tedeward

Hm...
Obejrzałam drugi raz "Mad Maxa" i zwracam mu honor :-/. Akurat jestem wyjątkowo upierdliwa jeśli chodzi o przyśpieszone tempo w pościgach (po prostu nie toleruję cholerstwa), no ale w tym wypadku przesadziłam. Na dzień dzisiejszy daję filmowi 6/10. Na plus można mu zaliczyć, że mimo całej tej 'kiczowatości' jest jednak nie przesadzony i przede wszystkim - zapada w pamięć. Ale jednak to dziwny film jest :) (z tego co pamiętam tak samo druga część).

ocenił(a) film na 6

Dziwny film to dobre określenie, proponuje na tym zakończyć cały wywód.

ocenił(a) film na 8

Jak dla mnie słowo "kiczowaty" w sąsiedztwie z "klimatyczny" i "kultowy" przestaje być obelgą (ba, nawet zachęca do obejrzenia) :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones