Przez wiele lat słyszałem o tym filmie, jaki to on wielki, wspaniały, sceny pościgów, postapokaliptyczny klimat itp. Właśnie skończyłem oglądać i stwierdzam, że jest po prostu słaby. Fabuła, postacie, cała akcja... Nie chodzi o to, że jest stary i nie ma fajowych komputerowych efektów, bo nie tego oczekiwałem. Poza tym z tamtego okresu pochodzą filmy które do dziś się świetnie ogląda np. "Szczęki".
A to? Co to w ogóle ma być?
Dla mnie 10, ale to jeden z niewielu przypadków, kiedy sequel jest lepszy od pierwowzoru - polecam dwójkę.
Coś Ci się chyba pomyliło. Przecież sequel to kontynuacja, dalszy ciąg, następstwo, a ta część, o której jest ten temat była nakręcona jako pierwsza.
No to piszę,że sequel - czyli druga część Mad Maxa, jest lepsza od pierwszej,o której tu mowa.