A już myślałem, że tylko ja taką ocenę wystawiłem :) Dzieciaki bardzo dobrze się przy tym bawią.

moim zdaniem mogli lepiej dobrać aktorów do obsady...

Byłem na tym filmie w kinie z dziećmi, musze przyznać, że nie było najgorzej, a nawet dość sympatycznie. Brakowało mi jednak grande finale. Oczysiście drugi feler, rzecz w którą zwąpiłem w polsich produkcjach to nie tyle dobór, ale odpowiednie pokeriwonie młodych wykonawców. Wiadomo to nie są aktorzy, ale też nikt nie każe im się wczuwać w role, chodzi jedynie o naturalność, a nad tym powinni popracować przedde wszystkim scenarzyści by nie wkladać w usta dziecka słów których by nigdy nie wypowiedziało. Te dialogi są zbyt dokładne, wszyscy wiemy jak dzieciaki mówią, troche niedbale, troche szybko, troche niegramatycznie. Jednak ogólna ocena filmu w porządku.

film zdecydowanie dla małych dzieci, bardzo sympatyczna historia.... miło, że puścili w święta....
dla mnie plusem jest to, że film nakręcili a Bydgoszczy... fajnie ogląda się miejsca, które widzi się prawie przez 10 miesięcy.....

ale to ma byc twoja subiektywna ocena, a nie ocena jaka wystawilby ktos, komu sie film podobal

E tam. Jeżeli te dzieciaki niby są sztuczne, to chyba nie widziałeś jeszcze naprawdę drewnianych dzieci w filmach ;) Mnie tam się podobało, fajny magiczny film nie trącący szajskim dydaktyzmem. Wreszcie coś dla młodszych widzów, czego nie musimy się wstydzić.

jak dla mnie rzeczywiscie dzieci graly troche sztucznie no ale pomysl jest bardo fajny i wykonanie i efekty specjalne tez niczego sobie zwarzajac na to iz to polski film jak dla mnie 8/10 i dziwi mnie az tak niska ocena filmu...

Nikt dorosły nie da więcej niż 4.
A jeśli da... to mu współczuje gustu.

"Fajnie zobaczyć polską produkcję fantastyczną" <------ no comment. Jeśli można to uznać za coś fantastycznego ...

Za to my współczujemy ci takiego podejścia. Musisz mieć ciężko w życiu :)

Oceniam film jak nie 5-latek. 5-latkowi by się podobał, mnie nie :)

"Musisz mieć ciężko w życiu"
Przemyslalas to co napisalas? Co ma film do życia?

oczywiście na filmwebie nie ma regulaminu jak należy oceniać film, zazwyczaj są dwie opcje: albo ktoś ocenia film wg tego czy mu się podoba i potem na gorąco od razu po obejrzeniu wystawia skrajnie niskie/wysokie noty, tym sposobem zaśmiecając ten portal, albo stara się trochę w miarę swoich możliwości (wiadomo nikt nie urodził się filmoznawcą) zobiektywizować swoją ocenę, biorąc pod uwagę przede wszystkim z jakim gatunkiem ma do czynienia.
Nikt dorosły nie da więcej niż 4. - co za idiotyzm...

"Maszyna zmian" była o niebo lepsza (a może to ja byłem młodszy? ;)) Niby ten sam Maleszka, ale ta produkcja jakoś mi nie pasuje.

"Maszyna zmian" była świetna, oglądałam ją, kiedy chodziłam do podstawówki (chyba to była premiera w telewizji). Ale Maleszka chyba ściągnął od twórców "Tajemnicy Sagali" motyw zamieniania osoby dorosłej (i to jeszcze kogoś bliskiego) w dziecko.