Film bylby doskonaly gdyby byl troche krotszy. Pierwsze 1,5 godziny sa fascynujace, niestety im dalej tym gorzej. Kilkakrotnie mialam wrazenie, ze to juz koniec, a tu nic z tego. Trzy godziny to naprawde za dlugo, tym bardziej przy braku konkretnego pomyslu.
Fantastycznie dobrane piosenki i dla mnie odkrycie: Tom Cruise potrafi zagrac tak, ze az dech w piersi zapiera! Mimo koncowki polecam.
bez jaj
Krytykować ten film tylko ze względu na to , że jest 3-godzinny to tak jak mówić o " Ojcu Chrzestnym " , że Marlon Brando jest w nim za stary i za gruby . A to co się tyczy braku pomusłu , to pozwól :
BEZ KOMENTARZA ... nie warto...
To prawda
Przyznam Ci racje jesli chodzi o Cruise. Ten facet w tym filmie naprawde udowodnil, ze umie zagrac.
Co sie zas tyczy pierwszej czesci Twojego komentarza, to racje ma skupi przesadzasz. Film naprawde jest spojny i tesciwy, a co do dlugosci, to polecam "Piekna zlosnice" w orginale- 6 godz.