PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=873}
7,5 42 629
ocen
7,5 10 1 42629
8,3 25
ocen krytyków
Magnolia
powrót do forum filmu Magnolia

Kino doskonałe

użytkownik usunięty

Niezwykła fabuła, wyśmienita gra aktorska, oszołamiająca realizacja filmu,
czynią "Magnolię" jednym z najlepszych i najciekawszych filmów lat 90.
Nie jest to bynajmniej stwierdzenie przesadne, gdyż na tle podobnych sobie
"Magnolia" wyróżnia się swoją świeżością i urzekającą wielowarstwową
kompozycją. Gdyby porównać film ten z "American Beuty" wyraźnie dystanuje on
konkurenta. "American Beautu" tylko kumuluje w sobie wszystkie obserwacje jakie
zbierało kino przez ostatnich 20 lat i zamyka je w eleganckich ramach dobrej gry
aktorskeij i sprawnej reżyserii; jest to jednak film prosty i banalny, nie
wykraczający samym swoim przesłaniem poza standardowe kryteria.
Film Andersona już samą swoją konstrukcją poza takie konwenansy wychodzi,
a co tu dopiero mówić o tak -wręcz genialnych- scenach jak:
śpiewanie piosenki przez wszystkich boahterów filmu, deszcz żab,
czy sam prolog filmu.
Reżyser dopowiedział jeszcze całą historię niezwykłą muzyką J. Briona,
którego utwory -nieraz cudownie ciągnące się przez kilkanaście minut filmu-
znakomicie ilustrują wydarzenia na ekranie.
Wszystko zaś jest stylistycznie doskonałe, niezwykle wyrafinowane w formie i treści,
chociaz tarktuje o rzeczach przecież tak oczywistych. Nawet czas trwania filmu nie
jest zbyt długi - każdy epizod jest tu wręcz nieodzwony i wkomponowany
we właściwym miejscu, tworząc kino doskonałe.

Film gra na emocjach... i choć nie lubie, jak ktoś mna manipuluje, tu poddalam się..i kurcze kupilam wszystko, nawet ten deszcz żab, z którego szydzicie, a to save me na koniec, ryczałam jak wół...bo moze o to chodzilo, żeby tak docisnąć pedał, by coś w mnie pękło, katharssis po prostu...a myślicie, że w starozytnej Grecji, to jak to robili? Tez mnozyli katastrofy, zdrady , kłębili emocje, żeby potem gruchnąć z całej sily...jasne, że można ascetycznie surowo i z dystansem, ale każdy tworca ma inną wrażiwość, jak każdy odbiorca, te dyskusje czy to banalłi kicz,czy arcydzieło, to jak rozważania nad wyższościa żyrafy nad słoniem. ..Sa tacy, co mają taką wrażliwośc, nie znaczy, ze gorszą, i nie kupują takiej konwencji i takiego nagromadzenia emocji i już. Dla mnie Anderson jest mistrzem. I choc Altman faktycznie w tej mozaikowej konstrukcji byl pierwszy, to myslę, że scenariusze Altmana, są własnie bardziej szorstkie, zauwazyłam że wola go faceci, a Anderson to taki Altman dla Kobiet, a jesli o konotacje idzie, to tak filozoficznie Blizej Magnolii do Babel...najwieksza sztuka jest rozmowa...czlowieka zczlowiekiem..im blizsza relacja..paradoksalniwe, tym trudniejsze porozumienie...no nie jest to odkrywcze, taka sobie humanistyczna idea, aklle do lich, czy wszyscy musza coś odkrywac od razu, czasami sa rzeczy, ktore ludziom ciągle trzeba przypominać, bo tacy glusi jestesmy, ze czasem tzreba tez krzyknać. A Cruse??? Nie wierzylam, że to ten chłoptas, z ktorego zawsze polewałam. Wprowadzenie na poczatku..znakomite..tu bylo miejsce na te ironię..Anderson pokazał, że troche się z nami gra...klamra z żab, spina całosc , facet naprawde to przemyslał...na tym swiecie wszystko może się zdarzyć, zajrzyjcie do swoich sąsiadów, do szkoł swoich dzieci, do komóry szefa...wszedzie kurna rosną takie magnolie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones