PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=630888}

Mama

5,9 87 741
ocen
5,9 10 1 87741
4,1 11
ocen krytyków
Mama
powrót do forum filmu Mama

W dzisiejszych czasach trudno o oryginalny, dobry i
jednocześnie mrożący krew w żyłach film z pod znaku grozy.
Jeżeli już coś jest w stanie nas zaskoczyć, to raczej spełnia w
połowie nasze oczekiwania. I tak dla przykładu, jak dobrze
straszy, to często jest idiotycznie banalny i przewidywalny. Gdy
coś znów posiada potencjał, to brak temu czemuś zęba,
charakteru, takiego zacięcia, a twórcy tym samym kopią film
jak leżącego na ziemi.
Może i horrory będące zaczątkiem pewnych serii i nurtów
wydają się dziś po latach zabawne, mało ''straszne'' i słabo
zaawansowane technicznie, ale to dzięki nim, powstają te
wszystkie remake, to ich historie bywają często inspiracją dla
''królów'' grozy, to one jakby nie patrzył przetarły szlak innym
produkcjom i nazwiskom w branży itd itd.
I tak jak wspominałem w pierwszym zdaniu, dziś, czegoś co
nas w pełni zaskoczy i usatysfakcjonuje, przychodzi nam
szukać ze świecą. Dlatego też tracę wiarę w to, iż jeszcze
kiedyś będę przeżywał coś wyjątkowego w najstraszniejszym
z gatunków kina. Takie filmy jak ''Mama'', w jakimś stopniu
niektórym miłośnikom horrorów z pewnością są w stanie tę
wiarę przywrócić. Ja jednak mam trochę mieszane uczucia,
ale i tak jako całość, widowisko to zyskuje u mnie plus.
Powiem to tak. Muschietti sięgnął po stary utarty schemat. OK
niech będzie. Jeśli ktoś chce mnie czymś do siebie
przekonać, powinien zrobić to w dobrym stylu. Lecz
hiszpańsko - kanadyjska produkcja tylko zapowiada się
świetnie. Drzemiący w filmie potencjał jest tu jak budzący się
wulkan. Niestety nie dochodzi do pełnej jego erupcji.
Powarczał, pomruczał i zrobił się potulny jak baranek. Trochę
czuć tu niedosyt.
''Mamę'' podzielę więc na 3 fragmenty.
Pierwszy to wstęp, będący na bardzo dobrym poziomie, bo
sam pomysł jest przedni, nawet jeśli kiedyś już zaistniał, a to
ogromny walor. Druga odsłona, jest całkiem przyzwoita, ale
''koszmarna'' mara czyli ''opiekunka'' dzieciaków, zaczyna
sprawiać, że kręcę nosem. Finałowe rozstrzygnięcie,
zdecydowanie tragiczne (w sensie tragedii), to dosyć nietrafne
i przeciętne wykonanie. Ale to tylko moje odczucia. Jednak
chwilę po projekcji, zastanawiając się nad ogólną oceną,
doszedłem do wniosku, iż ''Mama'', pomimo kilku nie
najlepszych posunięć, i tak nie jest złym horrorem, a nawet
przeciwnie, całkiem niezłym. Lecz w głównej mierze, stało się
tak za sprawą oprawy, klimatu i gry dzieciaków.
Wertując swoje oceny innych filmów w gatunku, a zwłaszcza o
tematyce zjaw, duchów itp, a trochę się ich już widziało, ta
produkcja wypada na prawdę przyzwoicie, na tle pozostałych.
Jeżeli jestem przekonany, że kiedyś jeszcze sięgnąć mogę
powtórnie po jakiś udany dreszczowiec, gore, slasher czy
zupełnie inny horror, to znaczy, że ma on coś w sobie, co mnie
pociągnęło do takiej decyzji. ''Mama'' jak dla mnie posiada
właśnie to ''coś''.
Niewykorzystany w pełni potencjał to jedna sprawa, a druga to
na prawdę przeciętne efekty specjalne. Mówię tu o samej
postaci Mamy. W jej przypadku rzeczywiście strach ma wielkie
oczy, dosłownie i w przenośni. Jej ''urealnienie'' jak na
możliwości w dzisiejszych czasach, jest nader nieudolne.
Plastyczna forma mary, przypomina postać rodem z obrazów
Paul Gauguina. Ociera się o zbyt infantylne wykonanie.
Na całe szczęście, pozostałe elementy filmu związane z tłem
oraz mankamentami, to już wyższa, dopracowana półka.
Najpotężniejszym atutem tego ''wystraszacza'' jest jego klimat.
Przeplata się od mrocznego, poprzez tajemniczy, skończywszy
na niesamowitej atmosferze ciszy. Wszystko to za sprawą
świetnych zdjęć, udanej podróży kamerą, ścieżki dźwiękowej,
montażu, oraz grze dwóch małych istot, które znakomicie
przedstawiają traumę i sytuację jaka je dotknęła. Film ten
potrafi przykuć uwagę i wciąga w swoją fabułę, przede
wszystkim dzięki niepokojowi jaki tworzony jest na ekranie.
Paradoksalnie w wielu scenach, to cisza buduje tu
największe poczucie strachu i niepewności. Muzyka tylko ten
efekt potęguje.
Nie mogę doczepić się ani do aktorstwa, które jest na niezłym
poziomie (zwłaszcza dziewczynki i Jessica Chastain), ani tym
bardziej do charakteryzacji, będącej tu kawałkiem dobrej
roboty.
Podsumowując.
Po chwilowym ''drapaniu się po głowie'', dochodzę do
wniosku, iż ''Mama'' nie jest na tym samym pułapie co inne
produkcje grozy z nad Tagu i Ebro, jak np. ''Sierociniec'' czy też
''REC'', ale na pewno wiele im nie ustępuje. Ostatnimi czasy
Hiszpanie bardzo ''podciągnęli'' do przodu z pomysłami jeżeli
chodzi o horrory. W Europie według mnie i tak wiodą prym.
Niestety prześladuje ich brak równego kierowania swoimi
tworami wyobraźni. Filmy posiadają niezłe tematy czy też
potencjał, lecz do końca te walory nie są w pełni wykorzystane
przez scenarzystów i reżyserów. Przykładami są interesujące
obrazy takie jak ''KM31'' (4/10), ''Hypnos'' (4/10), czy nawet
''Intruders'' (5/10). Szkoda, bo mogły być to jedne z lepszych
horrorów europejskich powstałych już w XXI wieku.
Film Muschiettiego ode mnie i tak dostaje wysoką ocenę, bo
6/10 to przecież sporo wśród współczesnych horrorów.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
djrav77

Poproszę autora tekstu o rozwinięcie myśli na temat wyglądu zjawy, co jej brakuje ?

ocenił(a) film na 5
jeti

''Plastyczna forma mary, przypomina postać rodem z obrazów
Paul Gauguina. Ociera się o zbyt infantylne wykonanie.'' - i to mi wystarczy.
Po prostu ten efekt mnie nie przeraża, a bawi :)

ocenił(a) film na 5
jeti

''Jeżeli jestem przekonany, że kiedyś jeszcze sięgnąć mogę powtórnie po jakiś udany dreszczowiec, gore, slasher czy zupełnie inny horror, to znaczy, że ma on coś w sobie, co mnie pociągnęło do takiej decyzji.'' - i prawie po roku postanowiłem odświeżyć sobie ten film.
Po drugim seansie trochę inaczej na niego popatrzyłem i te rzeczy, które mi wcześniej przeszły koło nosa, albo je dostrzegłem, ale mnie, aż tak bardzo nie raziły, przy drugim razie się odezwały. Tym samym zaniżam ocenę do 5/10. Jednak to i tak jeden z lepszych horrorów ubiegłego roku.
Tajemniczy i dobrze zapowiadający się początek, zbyt monotonny środek z powykrzywianą zjawą i końcówka rodem z fantastyki :)
Trochę to nierówne, ale nadal swój klimat posiada.

pozdro

ocenił(a) film na 5
djrav77

Horror, jako gatunek, pochodzi rodem z fantastyki;-)

ocenił(a) film na 5
jeti

Popatrz no sie ... :D
To ujmę to inaczej.
Końcówka nie ma nic wspólnego z horrorem, a raczej z kinem fantasy ....masło maślane :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones