Nie rozumiem jednej rzeczy... jakim cudem Mama potrafiła "usypiać" ludzi? Pogodze sie z tym ze
robiła to po śmierci bo to w koncu duch i moze robic takie rzeczy, ale nie wiem jak zrobiła to
swojemu dziecku kiedy biegła do klifu zeby skoczyc i nagle Puff i dziecko śpi. Nie wiem moze cos
przeoczyłem podczas oglądania. I jeszcze jedno... o co chodzi z tymi ćmami? czemu ćmy a nie, np.
motylki :)))
Ćma to taki "zwiastun nieszczęścia/zła". Hmm jak np. kruk, a motylek raczej nie bardzo pasuje do zła.
Mi się wydaje, że kiedy spadała to dziecko było w kocyku i zaczepiło się na wystającej gałęzi, a mama spadła do wody.