A niby co bys takiego miała robic przez te dwie godziny ze sa az tak dla Cb cenne...?
hahahahah, dobre ;-)
a co do autorki, jak tam, obejrzałaś?
na forum są setki różnych opinii, możesz z każdą sie zapoznać, wielez nich jest porządnie uargumentowanych, więc pytanie po raz enty, czy warto, mija się z celem, a dodatkowo zaśmieca forum. :)
Nie wiem czy oglądałaś wczoraj czy dzisiaj , ale uważam że film jest warty obejrzenia, tym bardziej że są dobrzy aktorzy . Nie wiem czy lubisz Abbę a to w tej sytuacji podstawa.
Ja własnie obejrzałam- jeden z najgłupszych filmów jakie widziałam- typowo amerykańskich, Grecja przedstawiona jako zaściankowa. W ogóle mnie nie ujął, ani nie rozśmieszył.
"Grecja przedstawiona, jako zaściankowa" - myślę, że żaden Grek nie poczuł się urażony po obejrzeniu tego filmu... Nie chodziło przecież o to, żeby zrobić ten film właśnie w tym kraju. Po prostu sceneria miała być piękna - taki mały raj, a że greckie wyspy się do tego nadają, to proszę. :>
Zresztą o czym my tu w ogóle mówimy...
Nie ujął, bo w tym filmie ujmować ma przede wszystkim klimat, piękny obrazek okraszony rytmiczną muzyką, która wiele osób "porywa" (np. mnie :D) i właśnie na tym cała rzecz polega, jeśli ktoś stroni od tego typu wrażeń, to nie ma bata, żeby film przypadł mu do gustu. No nie ma bata po prostu i tyle. ;-)
Uwielbiam greckie klimaty i kulturę i o żadne ewentualne kompleksy Greków po obejrzeniu filmu mi nie chodziło. Tylko Amerykanie po prostu w specyficzny sposób przedstawiają bardzo często te inne kultury, a raczej zderzenie tych innych kultur z kulturą amerykańską aż to czasami razi w oczy.
Ocena filmu świadczy o tym, że nie tylko mnie nie ujął, więc "nie ma bata"- mógł kogoś nie ująć i się nie spodobać. Dla mnie osobiście są o wiele lepsze filmy muzyczne, a M. Streep, którą bardzo cenię, widziałam w lepszych produkcjach.
Musimy pogodzić się z tym, że to, że nam się coś podoba, nie oznacza, że inni będą postrzegać tak samo.
Gdybym nie wiedziała o tym, że jeśli "nam się coś podoba, nie oznacza, że inni będą postrzegać tak samo.", to zjechałabym Cię od stóp do głów tylko dlatego, że masz inne zdanie na temat filmu. Szanuję Twoją opinię, choć ja osobiście jestem wielką fanką tej produkcji i mnie, jak już wspomniałam, porywają takie obrazki :) (a co do przedstawiania przez Amerykanów innych kultur, to się zgadzam.)
Pzdr ;-)
Jeśli lubisz przeboje ABBY to pod żadnym pozorem nie oglądaj bo znienawidzisz te piosenki. Lepiej włącz płytę audio i spędzisz przyjemniej czas.
Film jest naprawdę godny polecenia, nie powinnaś się nim nudzić. Różnym grupom wiekowym ten film się podoba - oglądały go moja kuzynka, która chodzi do podstawówki i moja babcia, jak jednej tak i drugiej film bardzo się spodobał. Piosenki ABBY są utrzymane w troszkę innym klimacie, ale wykonania są brawurowe, zwłaszcza Meryl Streep. Film bardzo zabawny, polecam gorąco :) .