Scenariusz interesujący, Elijah Wood dobrze wpisywał się do głównej roli, muzyka niczym z horrorów lat 80, ciekawe ujęcia kamery i na tym plusy się kończą... sceny zabójstw dość nieralne w szczególności jak zdobył klucz do mieszkania agentki, peseudo głupie sceny o jego dzieciństwie, niedociągnięcia. Chciałam dać więcej, ale 5 to chyba dobra ocena dla tego filmu.