Copolla chciała chyba wymieszać film kostiumowy z romantyczną komedią dla amerykańskich nastolatek i moim zdaniem kompletnie jej to nie wyszło. Kiepski scenariusz, do tego mocno średnie kostiumy, zero klimatu no i ta doskonale dobrana muzyka.. Sofia przebiła z tym nawet Tarantino.. Na plus można zaliczyć jedynie kilka nic nie znaczących szczegółów.