ale nie jest znowu jakims beznadziejnym kiczem. sophia coppola jest dosc specyficzna reyzeserka i mozna zauwazyc podobienstwo miedzy jej filmami mam na mysli film przeklenstwa niewninnosci (ktory nawiasem mowiac zrobil na mnie wrazenie) moze dlatego ze K.dunst tez tu gra a moze dlatego ze muzyka jest dosc zaskakujaca jak na gatunek filmu. powiem tak komu podoba sie tworczosc coppoli nie powinien byc zaskoczony forma realizacji, film jest powiedzialabym lekka irona na zycie tamtych czasow (chocby spojrzenia co jakis czas aktorki w strone kamery czy muzka ktora odbiega od konwencji filmow kostiumowych). film nie jest arcydzielem,troszke ale jak wczesniej wspomnialam fani coppoli powinni obejrzec i sami ocenic o czym tyle szumu:) pozdrwiam