Ten film toczy się spokojnie we własnym tempie. Ukazano w nim drogę Jezusa do Jerozolimy z pięknej perspektywy Marii z Magdali czyli Marii Magdaleny. Momentami film może wydawać się nudny ale przy odpowiednim nastawieniu mnie np. bardzo wycisza (obejrzałam go już 3 razy) i skłania do refleksji na temat życia. Polecam obejrzeć bo niby oglądamy "kolejny film o życiu Mesjasza" ale z zupełnie nowej perspektywy delikatnego oka kobiety.