Film o gejach. Czy tylko mnie się wydaje, czy ostatnio coraz więcej takich powstaje? A dobrze zrobić to potrafi tylko Dolan. Reszta sprawia wrażenie agitacji ideologicznej.
Filmy o tematyce LGBT powstawały już w połowie ubiegłego wieku, chociaż tematyka była bardziej zawoalowana. A mniej "okrężnie" podchodzi się do niej począwszy od powstania New Queer Cinema w latach 90. Więc nie - nie jest to "wymysł" współczesności i komentarze "jakżeby inaczej" są zwyczajnie głupie.