PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30709}

Martwe zło

The Evil Dead
6,7 39 328
ocen
6,7 10 1 39328
6,6 23
oceny krytyków
Martwe zło
powrót do forum filmu Martwe zło

Można się kłócić czy "Martwe zło" jest dobrym filmem czy nie. Co kto lubi.
Faktem jednak jest, iż oryginał jest dużo lepszy niż remake. Posiada dokładnie to, czego brak wersji z 2013 roku: na pewno jest bardziej klimatyczny, co ważne, przedstawiona jest geneza wydarzeń w chatce.

Poza tym efekty, przynajmniej moim zdaniem, w niczym nie ustępują użytym współcześnie, a przecież poprzednia wersja realizowane przy znacznie uboższych mozliwościach technicznych.

I najwazniejsze, nikt sobie tutaj nie wyrywa ręki w stawie. Ci, którzy oglądali remake wiedzą o co chodzi i jak bezsensowna była ta scena! ;D

użytkownik usunięty
nikitablack

Ja mam 2 zasady któych sie trzymam i mnie nie zawiodły

1. Kazdy remake jest gorszy niz oryginał
2. Wszystko co wyprodukowane po 2000 jest generalnie szajsem

Z drugiej strony glądałam niedawno prequel "The Thing" (z bodaj 2012) i był niezły, naprawdę niezły.

użytkownik usunięty
nikitablack

Coz za zbieg okoliczności....ja również zaledwie kilka tyg temu go oglądałem....fakt, to dobry film, z całkiem niezłą dupą na dodatek ;)

"1. Kazdy remake jest gorszy niz oryginał"
To też niekoniecznie musi być prawdą. Wspomniany chociażby wcześniej "the Thing" tyle, że Carpentera z 1982 też jest remakem, ale zdecydowanie przewyższa swój pierwowzór "The Thing From Another World".

ocenił(a) film na 8
szmyrgiel

Czy to dokładnie remake? Hmm polemizowałbym, w każdym bądź razie The Thing to chyba najbardziej klimatyczny horror w dziejach. Natomiast co do jego oryginalnej wersji - nie zapomnę nigdy fragmentu Halloween, w którym dzieciaki go oglądają :)

O do twoich zasad, to zgodzę się z tylko jedną, mianowicie z tą że (prawie) każdy remake jest gorszy. Prawie bo są też wyjątki (np Mucha Cronenberga). Nie zgodzę się że każdy wyprodukowany film po 2000 roku jest zły. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5

Piszesz takie bzdury, bo nie zdajesz sobie sprawy ile filmow jest remake'ami.
Kilka przykladow:
-Czlowiek z blizna (1983)
-Goraczka (1995)
-Infiltracja (2006)
-Wzgorza maja oczy (2006)
-Piatek 13-tego (2009) - tutaj zostane pewnie zjechany, ale obydwa filmy uwazam za slabe
-Teksanska masakra pila mechaniczna (2003)
- Vanilla sky (2001)

ocenił(a) film na 8
nikitablack

Remake Evil Dead, fakt do oryginału się nei umywa, ale też nie jest wcale zły. Ba, twierdze iż to udany remake. Pierwsze Evil Dead, jakby nie patzreć to campowy horror klasy B. I na bazie tego powstał campowy remake. Podobało mi się to, że nie skopiowano oryginału, a twórcy nie bali siezrobić wszystkeigo po swojemu. Wizualnie film wygląda super, dużo się dzieje, jest bardzo krwawo i groteskowo... wszystko czego sie po tym filmie można było spodziewać. Przy okazji mamy całą masę oadniesień, aluzji i innych mrugnięć okiem, które mi przyjemnie było wyłapywać.
Nie rozumiem w ogóle szumu wokół tego filmu. Wszyscy zbiorowo bluzgaja na ten film, podczas gdy nie jest o nawet w połowie tak zły jak mówią. Zaryzykuje nawet stwierdzenie że gdyby Sam Raimi dopiero teraz postanowił nakręcić swoje pierwsze "Martwe Zło" to wygląałoby ono właśnie tak.
"Evil Dead" z 2012 roku jest moim zdaniem udanym remakiem, który robi wszystko po swojemu, z szacunkiem do oryginału i zachowując wszystko co charakterystyczne było dla niego.

ocenił(a) film na 7
nikitablack

dokładnie. remake był dla mnie zbyt uwspółcześniony.
w oryg genialna muzyka, gra aktorska, świetny Bruce Campbell, kostiumy potworów znacznie lepsze niż charakteryzacja XXIw.
motyw takiej groteskowej krwi :)
teren taki mroczny, bardzo klimatyczny, świetna sekwencja krwawiącego domu, dużo lepsza niż deszcz krwi, no i końcówka :P plastelinowa śmierć/rozkład jak można prosto określić ;)

od razu po inkantacji wersetu CANDA przypomniał mi się Brooklyn Bounce Canda. posłuchajcie jak kto nie zna ;P

btc5
ad2: masz rację ;) choć zdarzają się perełki - w świecie horroru głównie.
bo spoza jego grona jest kilka nawet dobrych ;)

ocenił(a) film na 5
settokaiba

Czasami sie zastanawiam czy ludzie widza swiat (czyt. film) w ten sam sposob, co ja?
Jakim cudem to http://the-toast.net/okay/wp-content/uploads/2014/03/henrietta.jpg moze byc lepsze od tego? http://cinema-scope.com/wp-content/uploads/2013/04/Evil-Dead-Evil-Basement-chick .jpg Moze wyglada troche jak z Egzorcysty, ale ja nawet boje sie spogladac na zdjecie.
Aktorsko jest to jedna ze slabszych produkcji jakie widzialem, a w szczegolnosci uwielbiany przez Ciebie - Bruce Campbell.
Natomiast Jane Levy z remaku wedlug mnie wypadla swietnie.

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

jedni wolą remake bo wolą super prześwietne efekty specjalne inni wolą oryg za kicz.
czego spodziewasz się po filmie z 81? że efektem i charakterystyką postaci dorówna remakowi z 2013?
w oryg wszystko działało na zasadzie kostiumów i charakteryzacji a nie obróbce komputerowej.

ocenił(a) film na 5
settokaiba

No jasne, tylko nie mow, ze charakteryzacja z 81' byla lepsza, bo to zakrawa pod ignorancje.
Poza tym w remake'u bylo mniej-wiecej tyle samo komputerowych efektow, co w oryginalnej wersji.
Nie rozumiem, wiec dlaczego wszyscy uzywaja tego argumentu za wersja z 81'.

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

bo remaki zazwyczaj są spier dolone po całości.
wpychają jakichś super mega seksownych młodzików nabuzowanych erotyzmem z bicepsem metr w średnicy i kilka dup rodem z warsaw shore :D i myślą:
ee jak wje biemy kilka dup i super mega uroczych kochasiów to film będzie zaje bisty...
potem okrawają to lejącą się w te i we wte juchą, sucharowymi tekstami, przynajmniej jedną sceną dymanka i jest mega.
może dla cb.
dobry przykład. Piątek 13 remake z 2009.
no film tak głupi że masakra, a Padalecki czy jak się tam wabi w głównej roli no to już wiedziałem że będzie "grubo"
drugi przykład: COŚ.
z kurtem russelem a ta nowa część.
zgadnij które uważam za kupe?

po prostu wiele osób uważa oryg za kultowy film.
ja osobiście wolę charakteryzację kostiumową, a nie tylko make up a reszta komputerowa obróbka.
każdy debil tak potrafił by jeśli jest w tym obeznany.
ale już stworzyć kostium no to jest wyższa klasa.

popatrz na zespół LORDI. mają zajedwabiste kostiumy. nawet wystąpili w horrorze. wszak super on nie był, ale nie wyobrażam ich sobie w wersji komputerowej obróbki.

Oglądałem remake ED i bardzo mi się nie podobał.
najgorszy to chyba krwawy deszcz.
to tak jakby w 1cz hellraisera zamienić krwawiącą ścianę na krwawy deszcz.
ahh wyjść i trzasnąć obrotowymi drzwiami...

ocenił(a) film na 5
settokaiba

Tak, remake ''Piatku 13-tego'' jest gowniany, poniewaz produkcja na ktorej sie opierala, takze do dobrych nie nalezy (wedlug mnie remake jest nawet lepszy - przynajmniej jest Jason)

Chwalisz ''The thing'' z 1982, nie wiedzac, ze to rowniez jest remake filmu ''The Thing from Another World'' z 1952

''wpychają jakichś super mega seksownych młodzików nabuzowanych erotyzmem z bicepsem metr w średnicy i kilka dup rodem z warsaw shore :D i myślą:
ee jak wje biemy kilka dup i super mega uroczych kochasiów to film będzie zaje bisty...''
Wpychaja, poniewaz tak wyglada mniej wiecej amerykanskie spoleczenstwo (przynajmniej teraz). No coz... mnie sie to takze nie podoba, ale takie mamy czas. Muskularne i opalone ci*y zastapily brudnych i obskurnych hipisow.

''ee jak wje biemy kilka dup i super mega uroczych kochasiów to film będzie zaje bisty...
potem okrawają to lejącą się w te i we wte juchą, sucharowymi tekstami, przynajmniej jedną sceną dymanka i jest mega.''
W ''Martwym zle'' z 81 jedno dymanko bylo, a na brak ilosci ''juchy'' nie mozna chyba narzekac, wiec nie rozumiem tego argumentu w stosunku do remake'u.

''po prostu wiele osób uważa oryg za kultowy film.''
To jak wszyscy tak uwazaja, to ja takze mam tak twierdzic?

''a osobiście wolę charakteryzację kostiumową, a nie tylko make up a reszta komputerowa obróbka.
każdy debil tak potrafił by jeśli jest w tym obeznany.
ale już stworzyć kostium no to jest wyższa klasa.''
Zarowno stworzenie kostiumu jak i charakteryzacja (moze Cie zdziwie, ale takze efekty komputerowe) sa praca czlowieka (czyt. dzielem). I w takim samym stopniu sa ciezkie do wykonania. Mam nadzieje, ze nie myslisz, ze wykonanie efektow specjalnych jest jak obsluga painta, prawda?
I to, ze ty wolisz kostiumy nie znaczy, ze sa lepsze od charakteryzacji, bo kazdy czlowiek patrzacy zdrowym/rozsadnym okiem powinien stwierdzic, ze na zdjeciach wyzej przeze mnie podanych - lepiej wypada druga postac (oczywiscie pod wzgledem ''strasznosci'')

P.S. Deszczu nie pamietam, poniewaz byl tak samo nijaki jak obydwie produkcje.

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

dobra mniejsza już z tym.
dodam tylko 2 rzeczy:
1 wiem bardzo odbrze że thing z kurtem to też remake
2 powiedziałem "wielu" a nie "każdy"

ocenił(a) film na 5
settokaiba

No tak, ale napisales, ze wielu... i koniec
Czy to mial byc argument?
Bo wiesz, ''wielu'' uwaza, ze Seagal jest dobrym aktorem, ''wielu'' takze uwaza, ze Bieber potrafi spiewac itd.

P.S.Skoro wiedziales to sam widzisz, ze istnieja dobre (a nawet lepsze) remake'i.

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

wielu tzn wielu.
wiele wiele osób ale nie wszyscy.
a ten remake to lepiej o nim nie mówić. to jest ewenement na skalę światową dobrych remaków.
ale w sumie też inaczej.
poprzednia cz. była bodajże z lat 50. był to film grozy.
a remake cosia to już horror pełną gębą.
ale mniejsza

ocenił(a) film na 5
settokaiba

Nie zrozumiales...
Sprobuje z kolejnym przykladem: ''Wiele osob twierdzi, ze slonce krazy wokol Ziemii'' Ale czy to znaczy, ze to prawda?
Wiem, ze to jest cos innego i uwielbienie nad ''Martwica mozgu'' to tylko kwestia gustu, a nie wiedza ogolna, ale jednak...
Jak wiadomo panuje demokracja, jednakze nie kazdy ''glos'' powinien byc tak samo liczony.
Moze wsrod tych ''wielu'' - ''wiekszosc'' to 12-letnie dzieciaki.

Poza tym nie ma gatunku filmowego - ''groza''.
To horror ma za zadanie wywolac ''klimat grozy''.

Ale naduzylem cudzyslowu...

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

nie chce mi się gadać na ten temat :P po prostu nie mam ochoty.
istnieje groza i horror.
horror ah typowe jakich wiele. koszmary, piątki 13, duchy wszelkiej maści itp itd
groza spójrz choćby na filmową adaptację prozy kinga. zresztą sam king pisze grozę a nie horror.

to tak jak stwierdzić że the Saw to horror.

a martwic a mózgu genialny klasyk :)

ocenił(a) film na 5
settokaiba

Tytuly, ktore podales to podgatunki horroru, tak zwane - slashery
Groza to synonim horroru, wiec maja taka sama definicje, jednakze ''groza'' nie odnosi sie do gatunku filmowego.
A ''Saw'' jest horrorem gore (takze podgatunek), chociaz ja wole ''Kryminalny thriller z elementami gore'' (moja wlasna nazwa).

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

tak wiem że piątki freddy krzyki itp itp itd to slashery.
nie tłumacz mi podgatunków horroru bo siedzę w horrorze od hoho

a cały cykl Saw to nawet nie horror. bardziej thriller.
a już napewno nie gore. chyba że gore dla ubogich.
prawdziwe gore to sobie guinea pig obejrzyj

ocenił(a) film na 5
settokaiba

''tak wiem że piątki freddy krzyki itp itp itd to slashery.
nie tłumacz mi podgatunków horroru bo siedzę w horrorze od hoho''
Ja natomiast nie siedze w tym, a wyglada na to, ze mam wieksze pojecie od Ciebie.
Napisales, ze '' koszmary, piątki 13...'' to ''typowe horrory jakich wiele''
A ja Ci tlumacze, ze moze typowe, ale dla slashera.

Seria ''Saw'' jest gore, czy Ci sie to podoba czy nie.
A to, ze istnieja mocniejsze produkcje, wcale nie skresla ''Pily'' z bycia gore, wiec kolejny troche dziwny argument z Twojej strony.

Chwalisz sie, ze siedzisz w horrorze od nie wiadomo jak dlugiego czasu, a kwalifikujesz produkcje wedlug wlasnego widzimisie.

Czym jest ''Pila'' lepiej mi nie tlumacz, bo jestem fanem serii i raczej mnie nie zagadasz.
Wedlug mnie rowniez jest to Thriller, ale jest tez druga strona medalu, czyli gore.
A, ze nie ma czegos takiego jak ''Thriller gore'', natomiast gore to podgatunek horroru, wiec w takim rozrachunku ''Saw'' jak najbardziej kwalifikuje sie do horrorow. Troche namotalem, ale jak wysilisz komorki to zrozumiesz....

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

podaj argumenty gore dla piły .
a "typowe horrory" tzn że horror a nie groza. i nie brałem ich pod gatunek. tak mi się jakoś nawinęły fredki jasony i inne pierdoły.

ocenił(a) film na 5
settokaiba

''Gore (ang. rozlana krew, zakrzepła krew) – rodzaj dreszczowca, horroru filmowego, charakteryzujący się dużą ilością BRUTALNOSCI, SCEN Z KRWIA i WNETRZNOSCIAMI. Częstym elementem filmów gore mogą być dewiacje seksualne, TORTURY i eksperymenty.''

Jak ogladales jakakolwiek czesc ''Pily'' to dalsza analiza jest zbedna.

Powtarzam Ci, ze groza to SYNONIM horroru i ze nie ma takiego gatunku filmowego jak groza.
Masz Gore, Slasher, Cannibal Movies, Torture porn itd. - wsrod nich nie ma ''grozy''.

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

matko wiem co to gore.
ale w pile gore nie ma :P
piła to taki dziadoski torture movie.

ocenił(a) film na 5
settokaiba

Jak sie zarzekasz jako wielki fan horroru to zainteresuj sie tematem, bo wychodzisz na kompletnego idiote.

''Pila'' to 100% gore, skontaktuj sie z Darrenem Lynn Bousman - tez Ci to powie.

Prosze, ogarnij sie...

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

a dobra mniejsza. jesteś fanem piły to dla ciebie gore.
a dla mnie gówno więc dyskutować nie mamy co.

ocenił(a) film na 5
settokaiba

''a dobra mniejsza. jesteś fanem piły to dla ciebie gore.''
Nie dla mnie. Tak po prostu jest.

''a dla mnie gówno więc dyskutować nie mamy co.''
Jakos srednio mnie to obchodzi, sory
A dyskutowac nie mamy co, bo mimo braku argumentow ''krzyczysz najglosniej''

Dodam, ze na temat ''Pily'' istnieje tysiac dyskusji, ktore trwaja po dzien dzisiejszy. Ale nikt nigdy nie negowal, ze ''Pila'' to gore

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones