Wiele wam o tym filmie nie powiem, z prostego powodu: to czym on jest lepiej dowiedzieć się samemu. Nawet jeśli jego ostateczny kształt was rozczaruje, samo odkrywanie go sprawia frajdę.
Joko Anwar wytworzył niepowtarzalny klimat i jak zwykle między kino gatunkowe wepchnął tematykę "kryzysu męskości", która ubarwiła tą opowieść o drugie dno. Czyli zobaczyć warto. Nawet jeśli nie dorównuje to dzieło "Zakazanemu pokojowi".