Klasyk Disneya, w którym bajka miesza się z realizmem, gdzie magią tak naprawde nie
są czary, ale klimat i nastrój filmu.... jest to film nie tylko dla dzieci, dorośli, szczególnie
rodzice powinni go obejrzeć by nauczyć się bycia rodzicem ;-) Mary Poppins (bravo dla
Julie Andrews :)) daje Państwu Banks lekcje wychowania dzieci, gdzie w stosunkach
miedzy nimi powinna panowac milosc, szacunek, zrozumienie, gdzie jest miejsce i na
zabawe i na nauke, a przede wszystkim uczy Banksow zrozumiec ze dziecko to dziecko,
maly czlowiek, ktory potrzebuje zainteresowania i poswieconego mu czasu, a nie
spychania go w rece kolejnych opiekunek :) Calosci dopelnia przesympatyczny Bert /Dick
Van Dyke? ktorego popisy taneczne z grupka kominiarzy na dachu przeszly juz chyba do
historii kina :) Goraco polecam