(zwlaszacza Roberts),scenografią i zdjęciami,ale jednak czegoś zabrakło. Film jest dość statyczny,zbyt teatralny,brakuje mu,paradoksalnie większej dozy szaleństwa. Tym niemniej,jesli ktoś nie widział,niech koniecznie zobaczy,choćby wlasnie dla Julii Roberts i dla klimatu,który budowano kiedyś "po bożemu",bez zbędnych efektów specjalnych