Malkovich??? jak dla mnie to drętwy pustak , inteligentny manipulant,w tym filmie to akurat julia błyszczy,jest subtelna, wrażliwa i naturalna, ten dupek nich się schowa

Ja bardzo lubię Malkovich'a także dla mnie grał świetnie :) ale Julia również się spisała, także mogę po części zgodzić się z Twoją wypowiedzią :)

No właśnie Malkowich świetnie" zagrał"(też kiedyś go lubiłem),ale jak dla mnie sztucznie,natomiast Julia w moim odczuciu "stała" się tą postacią którą grała.Oczywiście każdy ma swoje preferencje i odczucia i nie mam zamiaru przekonywać Cię do swoich,ale moim zdaniem aktorzy dzielą się na tych co grają(nieźle udają) i tych którzy ze swoją rolą utożsamiają się do tego stopnia że masz wrażenie że są tym kimś.

Mogę się z Tobą zgodzić, dlatego, że bardzo lubię Julię, choć dla mnie jedną z jej najlepszych ról jest zdecydowanie Erin Brockovich i to tu mogę powiedzieć, że aktorka stała się graną postacią, w Mary Raily nie jest dla mnie aż tak autentyczna jak w tamtym filmie, choć oczywiście gra świetnie :) Jeśli chodzi o Malkovich'a to dla mnie autentyczny jest głównie w wersji psychopatycznej lub złej, dlatego najbardziej lubię graną przez niego postać asystenta i hrabiego w "Niebezpiecznych związkach" - jemu po prostu pasuje ten styl :D

Ze względu na Twoją wypowiedz obejrzałem wczoraj ponownie erin brockovich i powiem szczerze jak dla mnie jest to tylko dobra rola, niczym nie zachwyca, nie wnosi nic odkrywczego,może to kwestia reżyserii ale ten filmik nie oddał dramatu jaki przeżyli ci chorzy ludzi,a skupił się na gloryfikowaniu erin ,natomiast mary jest postacią patologiczną i julia potrafiła oddać wnętrze zakompleksionej wrażliwej kobiety,która jako dziecko była wykorzystywana i musi żyć z tym czymś,nawiązuje więź z delikatnym jekyllem a jednocześnie kręci ją wyuzdany hyde,osobiście cenie konkretne role a nie aktora,nie ma tak aby ktoś wypadał dobrze w każdej ,są lepsze i gorsze,

Ja też zamierzam obejrzeć Erin ponownie więc, zobaczę jaka będzie moja reakcja, ale pamiętam, że wtedy rola Julii mi się bardzo podobała. Zgadzam się nie ma chyba aktora, który we wszystkim gra świetnie - nawet mój Depp ma gorsze dni :D choć tu jetem nieobiektywna bo zwyczajnie dla mnie Depp jest najlepszy i tyle :)
A wracając do tematu to myślę, że możemy wspólnie dojść do porozumienia w kwestii tego, że film nam się podobał i oboje doceniamy w nim Julię :)

Dzięki za fajną dyskusję,a co do filmu to faktycznie jeden z tych które się powinno zobaczyć,jest troche niedoceniany, może dlatego że porusza prawdę o której ludzie woleli by zapomnieć,bo takiego Hayda każdy gdzieś w sobie nosi,

Nie ma sprawy :) mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będziemy mogli wymienić opinie i wrażenia :)