Rewolta Paryż 68',okres bunt,niedojrzałość emocjonalna, poszukiwań, deklaracje polityczne w genialnej oprawie muzycznej. Theo i Isabelle bliźnięta, związane emocjonalnie i fizyczne, zafascynowane sobą i uzależnione od siebie, i na ich drodze pojawia się Amerykanin. Mattew zostaje wciągnięty przez rodzeństwo w eksperyment z wyrafinowaną grą erotyczną, rozpoczyna się niezwykła podróż we wnętrza siebie, w odmienne stany świadomości, przekraczanie granic...
Niezwykłość miejsca, stara piękna kamienica, z bogato wyposażonymi wnętrzami, biblioteką, rodzice wracający aby wypisać czek, zabawa trwa. Fabuła przeplata się z hołdem najlepszym sceną filmowych, najlepszym aktorom, delektujemy się tym obrazem, uwalniamy zmysły i tkwimy w tym wolnym, szalonym mieście...
Złudą jest ten pozornie lekki, trywialny klimat...
Bardzo dobra muzyka, aktorstwo. Polecam