Po przeczytaniu zamieszczonych tu informacji myślałam, że zobaczę raczej typowy dramat. Tymczasem bardzo miło byłam zaskoczona gdy film okazał się rewelacyjnym lekkim KOMEDIO-dramatem, który momentami rozbawił mnie do łez ;) Film na prawdę godny polecenia.
Czy mogła byś wytłumaczyć jaki jest rodzaj humoru występujący w tym filmie? Czy to jest humor podobny do "Dnia świra" oparty na śmieszności zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych? Czy nasuwają Ci się jakieś tytuły filmów o zbliżonym poczuciu humoru?
Ja nie miałem problemu ze zrozumieniem części dramatycznej. Z wyjątkiem drobnych strzępów (np. granie w piłkę nożną w garniturze, białej koszuli i krawacie) to mnie humor w tym filmie zupełnie ominął. Zawsze mogę się tłumaczyć, że nie rozumiem Holendrów, protestantów i mniejszości (nie chcę spojlerować).
A ja właśnie oceniłam ten film za ciężar jaki ma w sobie znudzi każdego człowieka po 20 minutach ,który spodziewa się ostrych wypowiedzi i czarnej komedii wynikającej z bezradności ludzkiej. Która w nim jest niemal jednak wystarczy mu dać troszkę czasu żeby zrozumieć jaki jest prawdziwy. Mam dziadka , który niemal w każdym calu przypominał mi głównego bohatera tyle w nim zgorzknienia i układności , że zapomniał co się w życiu liczy aż tu nagle zjawia się taki ktoś jakby wycięty , z realnego życia i ratuję ten film wręcz dziecinną niewinnością.