Można się przyczepić że film uczy złośliwości ale uważam że jednak sporo w tym prawdy bo ludzie bywają złośliwi. Matyldzie jednak uchodzi to bo lepiej jak ukarze kogoś kto jest ewidentnie winny niżeli miałaby tłamsić to w sobie bo to jest gorsze.
Można się przyczepić że za dużo tu fikcji i że film jest mocno przesadzony, no można tylko po co? Film jest na podstawie książki a książka jest beletrystyką z elementami fantastyki. To jest film z gatunku "Zabawowy" i trzeba tak do niego podejść.
Ta produkcja jest bardzo pozytywnie zakręcona i kończy się szczęśliwie.