PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=708671}
7,8 331
ocen
7,8 10 1 331

Metalocalypse: The Doomstar Requiem A Klok Opera
powrót do forum filmu Metalocalypse: The Doomstar Requiem - A Klok Opera

La grande finale

ocenił(a) film na 9

Iście epickie zakończenie rewelacyjnej serii. Cóż, może nie rewelacyjnej przez cały czas trwania, "Metalocalypse" miewało wyraźne obsuwki formy, ale już opera od początku do końca jest świetna. Wyśpiewana praktycznie od początku do końca nie zamyka się jedynie w ramach death metalu (w zasadzie to jest go tu chyba wręcz aż za mało), a spaceruje również w inne kierunki - toż to jest tu i nuta a la Sabaton, coś z Abby - choć akurat nie muzyka, oczywiście wyraźne nawiązanie do Jacksona, a i zapewne dużo więcej, które przy pierwszym obejrzeniu mi umknęło. Czy można się do czegoś przyczepić? Ano chyba jedynie do tego, że krótko - niespełna 50 minut zbyt szybko się kończy, chciałoby się więcej, zwłaszcza, że samo wprowadzenie do właściwej akcji jest dość długie. Co nie zmienia faktu, że moje bębenki są usatysfakcjonowane.

I jeszcze jedno - to wcale nie musi być koniec, zakończenie dość sugestywnie sugeruje, że może kiedyś kiedyś... Dethklok powróci ;)

ocenił(a) film na 10
Kruczysko

Zgadzam się całkowicie, Opera to chyba opus magnum Brendona Smalla i spółki, choć nie jest tym, czego większość fanów się spodziewała... Twórcy pokazali tu jak należy robić opery/musicale tak, aby nie znudzić człowieka i cały czas go czymś zaskakiwać. I jak dla mnie wędrowanie w różnych kierunkach muzycznych zrobiło tu świetny klimat i nadało całości tego "czegoś" (to przecież w serialu jednymi z najbardziej pamiętnych sekwencji były przesłodzone "majaki" Tokiego, dzięki którym właśnie tak wielu pokochało tę postać). A tak na marginesie to Brendon i spółka udowodnili tu, że nawet w popowym kawałku podwójna stopa perkusji potrafi bardzo ładnie się wpasować w resztę i dodać niepowtarzalnego sznytu (słuchając "I Believe" czy "Partying Around the World" zawsze mam banana na twarzy od ucha do ucha) :).
Co do długiego rozpędzania akcji, to fakt - w miarę długo się rozkręca, jednak oglądając nie czuć tego wcale. Poza tym pamiętajmy, że opera/musical to specyficzna forma przedstawienia, rządząca się własnymi prawami, która, krótko mówiąc, jest po prostu jednym wielkim przerostem formy nad treścią. Dlatego myślę, że tak długi wstęp na potrzeby tego gatunku jest raczej zrozumiały.

Oj, założę się, że to nie będzie koniec. Nie zapominajmy, że Brendon miał podobno zakończyć całą historię bodajże w 4 sezonie, a jak widać - wciąż nie powiedział ostatniego słowa. Poza tym gdzieś przeczytałem, że podobno piąty sezon jest już w fazie pre-produkcji, więc nie pozostaje nam nic innego, jak czekać i życzyć twórcom, by nie stracili pary i jeszcze nie raz nas zaskoczyli :).

ocenił(a) film na 10
Jacobo_Czubone

W napisach końcowych widnieje Jack Black, tylko za cholerę nie mogę znaleźć kogo głos podkładał

ocenił(a) film na 9
inglor666

Menager w Depths of Humanity.

ocenił(a) film na 7
Kruczysko

doomstar jest poczatkiem do ostatniej serii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones