Mi się bardzo podobało, było ciekawe. Jedyne co mnie chwilami denerwowało to muzyka, bo jakby nie pasowała do sceny. Ale to tylko moje odczucia ;P
A według mnie muzyka była świetna. Podkreślała "retro-klimat" miasta. Dzięki niej niektóre sceny nie straszą patosem i przesadnym sentymentem. To również niewątpliwie miłe nawiązanie do "Metropolis" Langa.