PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=238725}

Mgła

The Mist
5,8 229 958
ocen
5,8 10 1 229958
5,1 21
ocen krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

Chyba wszystko, podobno często tworzył w upojeniu alkoholowym z narkotykami włącznie a potem
powstają takie twory wątpliwej jakości. To media tak szumnie nakręcają ale pytanie czy słusznie? Jest
bardzo cienka granica między arcydziełem a kiczem a jak sprawa ma się z Kingiem? Nie wypowiem
się na ten temat gdyż za mało czytałam co tam nasmarował hehe Jedynie co słyszałam że jest
przereklamowany.Ale podkreślam że tylko słyszałam.

ocenił(a) film na 2
nudecroft

to nie jest tak. każda oczytana z Kingiem osoba, powie Ci, że źle słyszałaś.

nie dlatego, że King jest jakimś wybitnym pisarzem. jego fenomen nie wynika z tego, że jest genialny. jest co prawda ikoną gatunku i niewątpliwie ma swoje grono oddanych fanów, jednakże chodzi tu raczej o fakt, że pisarz ten nakreślił pewne szablony, przetarł wiele ścieżek, którymi potem mogli pójść inni twórcy. można doszukiwać się w jego książkach schematów, uznawanych do dziś jako podstawy udanego filmu/powieści grozy. w Kingu męczyć może pewna monotonia... autor ten często powtarza trzon fabularny - chociażby postać głównego bohatera, jako pisarza. ponadto - pisarz, jakkolwiek niesamowicie płodny, miewa spore wahania formy. potrafił wydać kilka bestsellerów, by potem napisać równie wiele szmir, sygnowanych jego nazwiskiem (z tego głównie powodu dobrze się sprzedawały - BO TO PRZECIEŻ KING).

sama "Mgła" nie była jego najlepszym opowiadaniem. można oczywiście doszukiwać się tu podobnego przesłania, co w "Eksperymencie" Hirschbiegela, czy "Mieście Ślepców" Saramago. trzeba też oddać, że w tym temacie - opowiadanie to jest dość oryginalne, zważając na datę wydania zbioru, w którym się ukazało (1985). z charakterystyczną dla autora manierą - osadził cały problem w świecie grozy, atakowanym przez bliżej nieokreślone siły nadprzyrodzone. niezbyt, niestety, fortunne połączenie. zdecydowanie mniej dobitne, niż w zdecydowanie poruszającym, a wcześniej wspomnianym "Mieście Ślepców". zasadniczym błędem producentów tej ekranizacji nie był wcale fakt, że film był po prostu drętwy, nudnawy, a gra aktorska raczej nie zapadała w pamięć. nie można winić za to ani książkowego pierwowzoru, ani obsady. problemu należy doszukiwać się zgoła bliżej... producenci nie poszli z duchem czasu - szczerze mówiąc, już od ładnych paru, może nawet parunastu lat, filmy typu "Ptaków" Hitchcocka - nie sprawdzają się. powiem więcej: większość produkcji, których motywem przewodnim jest atak jakichś zmutowanych węży ("Anakonda" Llosy, czy "Pyton" Clabaugha), mrówek ("Mordercze Mrówki" Manusa), czy pszczół ("Mordercze pszczoły" Buitenhuisa (mała dygresja - zauważmy w tym miejscu, jakże oryginalne, odważne i przyciągające widza tytuły nadają swoim przełomowym produkcjom ich twórcy ;])) ląduje na samym dole listy filmów klasy Z. stąd moje przypuszczenie, że autorzy nie kierowali się rozsądkiem, a już na pewno nie próbowali zrozumieć rynku filmowego i popytu, gustu widza, którego próbują swoim "dziełem" uraczyć. właśnie doszliśmy do momentu, w którym mogę śmiało powiedzieć - stąd właśnie wziął się ów twór BARDZO wręcz wątpliwej jakości ; ).

bbbosa

No to się rozpisałeś :) No coś w tym jest, chyba się zgodzę z Tobą ;)

ocenił(a) film na 2
nudecroft

w zasadzie, to trafiamy na siebie już drugi raz w przeciągu dwóch tygodni i dopiero teraz zdałem sobie z tego sprawę xd

bbbosa

To chyba dobrze :)

ocenił(a) film na 8
nudecroft

Polecam ci jego książkę "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika."

Już pomijam, że jest o pisaniu, ale jest też o samym Kingu. Polecam opis z tej strony - http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50142/jak-pisac-pamietnik-rzemieslnika - bo jest bardzo trafiony.

Poza tym, tak, jestem fanem Kinga, przeczytałem większość jego tworów (90% może?), z czego większość mi się podobała. Nie lubię jego trzech powieści, dwóch z nich do dziś nie umiem skończyć (nawet zacząć dobrze :D), nie przepadam też szczególnie za jego zbiorami opowiadań (poza jednym, chyba nawet pierwszym wydanym - Nocną Zmianą, zawiera świetne opowiadania). Poza tym King nie traci formy wg mnie - wszystkie nowe powieści wciągam na raz - a powiedziałbym nawet, że jest w szczytowej formie. Ale to tylko moja opinia, bo znawcą literatury nie jestem (cokolwiek by to nie znaczyło, bo są gusta i guściki).

Cecylio

O.K. Może przeczytam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones