Z dziesięć lat temu ten film zapewne wycisnąłby łzy z oczu a moje niewieście serce pękłoby z bólu...ale teraz stałam się nie czuła na nastoletnie love story ;-) Film całkiem udany, aktorzy też dobrani ale zabrakło mi w tym dziele jakiegoś elementu zaskoczenia, jakiegoś przyprawiającego o dreszcze momentu, głębi albo sama nie wiem czego. Wszystko jest takie gładkie, takie powtarzalne, przewidywalne i sztampowe. Za dużo wymagam :-(