no i okazuje sie ze mozna zrobic w postkomunistycznej europie dobre kino za male pieniadze!
jest mi tyllko przykro z tego wzgledu ze w naszym szanownym kraju nie robi sie takich filmow-a jesli juz nawet to niestety niejednokrotnie sa to "niedorobki" albo filmy tuz po premierze znikaja z wszystkich dostepnych nosnikow-bez jakiegokolwiek echa czy to w kraju czy w europie!, po obejzeniu tegoz filmu jak i innych z tzw. bloku zaczynam sie zastanawiac nad tym dlaczegoz to naprawde My potrafimy tylko odgrzewac stare historie i krecic lektury-wiem ze jestem tu po trosze niesprawiedliwy ale nawet ostatnie filmy polskiego tzw. kina niezaleznego nijak sie maja do tego filmu czy "zycia na podsluchu" albo "losu utraconego"? a to tylko kilka tytulow z calej puli.
coz moze doczekamy czasu kiedy "zasluzeni emeryci" odejda z naszego kina i daja sanse mlodym tworca.
troche mnie ponioslo ale slabo mi sie robi na mysl o tym co napisalem ;-)
reasumujac film jest bardzo dobry, swietnie narysowane role, poprawnie zagrane przez aktorow, film jest dynamiczny, mozna powiedziec ze przedstawia historie ktora mogla sie zdazyc wszedzie, na kazdym zapyzialym osiedlu w duzym miescie.osobiscie cenie ten film za prowadzenie kamery-jest tu genialne jak dla mnie, w zasadzie chyba dynamizm filmu w duzej mierze zawdziecza to temu.
goraco polecam;-)