Juz dawno nie oglądałam takiej zabawnej i pełnej humoru komedii. Aktorzy dobrani idealnie do swoich ról a do tego piękno krajobrazu gor i morza. Pani Agnieszka cudowna. Serdecznie polecam. Do dziś boli brzuch od śmiechu.

Świetna komedia, bez przekleństw, z humorem ale jednocześnie spokojna, taka ze wychodzisz i wiesz że może być dobre życie. Agnieszka Jedzura super grą! Polecam naprawdę.

Obejrzałem ten "film", bo chciałem poczuć,czym "oddycha" dzisiejsza Polska, moje znajome, koleżanki z pracy (te nie są chyba zbyt wymagające jeśli chodzi o filmy). No i doszedłem do wniosku, że ... tam w ogóle nie ma oddechu. Abstrahując od faktu, że połączenie trzech złowrogich słów, czyli "polska komedia romantyczna"...

Poszedłem na ten film bez żadnych oczekiwań a bardzo pozytywnie się zaskoczyłem. Lekka i przyjemna komedia.

Warto przy nim odpocząć, popatrzeć na krajobrazy , wyluzować. Czernecki ..ach. I ani jednego przekleństwa ! Polecam 

Film bardzo dobry, nie słyszałam o nim, wybrałam się po obejrzeniu zwiastuna w kinie i nie zawiodłam się. Jest to jedna z lepszych komedii romantycznych, które nakręcono. Film jest zabawny, chwilami wzruszający, mądry, dobrze zrobiony, co rzadko się zdarza. Bohaterkami są dojrzałe kobiety, w głównych rolach świetne...

Czyżby nastąpił "przewrót" w obsadzie amantów polskich komedii romantycznych? Adamczyk i Karolak poszli do lamusa? Nowa twarz czyli Michał Czernecki to niestety - moim zdaniem -chodzące drewno, choć i tak lepszy jest od tragicznego Opani. Panie trochę ratują ten film ale to za mało by go ocenić pozytywnie. W części to...

Reszta aktorów (może po za Opanią) wypadła typowo dla prostych produkcji spod znaku fiko romantiko czyli średnio.
Wątki poboczne banalne, mocno oklepane i w zasadzie najczęściej można było się uśmiechnąć gdy akcja kręciła się wokół Suchory.
Całość sympatyczna i jak na standardy polskie nie kłuło w oczy.

Czy film zawiera sceny 18+??

Czy ktoś zapamiętał wszystkie piosenki z tego filmu, szczególnie tę śpiewaną przez kobietę gdzieś w środku filmu

Ta piosenka, którą młodzi grają na końcu... Ktoś wie co to?

Ogólnie rzecz ujmując film nie zachwyca ani scenariuszem, który moim zdaniem jest "dziurawy" ani grą aktorską na poziomie seriali TVN,TVP

Szczerze mówiąc liczyłam na coś lepszego. Nie jest to paździerz, jak zdecydowana większość polskich komedii romantycznych, ale moglo być lepiej. Fabuła przewidywalna, historia bardzo naiwna. Trudno uwierzyć w uczucie głównych bohaterów, bo o ile postać głównej bohaterki bardzo sympatyczna i dobrze zagrana, to jednak...

Z jednej strony miła, pozytywna komedia, z drugiej bardzo raziła mnie różnica wieku między aktorami. Pan Czernecki bardzo przystojny, a Pani Suchora niestety o 10 lat starsza. Ja czułam mały zgrzyt. Fajny pomysł, ale źle dobrani aktorzy.

... w tym samym wieku wyglądają młodziej od kobiet? Poza tym, przyjemna, lekka komedia z morałem w tle.

Zaczyna godnie zastępować Adamczyka albo wręcz go prześcigać w ilości filmów ze swoim udziałem w jednym roku. Niedługo wyskoczy z lodówki.

Polskie komedie romantyczne tłoczone są na jeden schemat od czasów "Nigdy w życiu!". Idąc na "Miłość jak miód" spodziewałam się tego samego, ot, wholesome komedii romantycznej. Faktycznie, fabularnie jest to bolesny do bólu projekt - najlepsze przyjaciółki, nieszczęśliwa miłość, zupełnie (nie)przypadkowe sploty...

I tyle.