PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=542246}

Miłość może zabijać

Vermisst - Liebe kann tödlich sein
4,8 161
ocen
4,8 10 1 161
Miłość może zabijać
powrót do forum filmu Miłość może zabijać

- Scenariusz banalny i kompletnie nieciekawy.
- Akcja ciągnie się jak flaki z olejem, w zasadzie poza rozmowami (głównie żony z innymi postaciami) nie dzieje się kompletnie nic.

Jestem ciekaw czy ktoś zdołał dotrwać do końca. Próbowałem podejść do tematu dwukrotnie i w obu przypadkach totalnie znudzony filmem nie dotrwałem do finału i szczerze mówiąc nawet nie interesuje mnie jak ta nijaka historyjka się zakończyła.

Naturalnie nie polecam.

_MAX_

Ja zdołałam dotrwać do końca, ale fakt ten nie wpływa bynajmniej na odbiór jakości filmu, która jest baaardzo wątpliwa. Zgadzam się, banalny scenariusz, ,,oklepany'' do granic możliwości (partner nagle zanika w tajemniczych okolicznościach, co oczywiście jest wynikiem porwania go przez byłego męża jego ukochanej, oczywiście groźnego psychopaty; te i inne oczywistości dałoby się jeszcze jakoś przeżyć, ale zdecydowanie w bardziej ambitnym i kreatywnym pod względem realizacji opakowaniu), mało interesujący, z nikłymi elementami chwilowego zaskoczenia. Nie mam do twórców pretensji o ciągnięcie się akcji, gdyż nie można potraktować tego w kategorii wady jako takiej, ale już cel tego rozwleczenia wpasowuje się w ową etykietkę idealnie. Nie miałabym nic przeciwko rozbudowanym dialogom, gdyby były bardziej refleksyjne i świeże, w tych przedstawionych w ,,Miłość może zabijać'' nie zawarto niczego z tych dwóch, a już monolog głównej bohaterki opowiadającej teściowej historię swojego ,,burzliwego'' małżeństwa był żenująco wtórny.

Myślę, że nie ucierpisz na niewiedzy związanej z zakończeniem produkcji, zaprezentowała spory brak pomysłowości i atmosferę telenowel. Jedynym plusem całości w moim odczuciu było kilka scen, choć nie w pełni rozwiniętych (np. zabawa z dzieckiem w samochodzie czy całkiem zaskakujące jedno z finałowych posunięć, kiedy już zdawało się że Claudia zamorduje byłego męża- choć z drugiej strony, gdyby wtedy tak zrobiła, byłoby to niepokojąco przewidywalne, więc rezygnacja z tego troszkę podreperowała sytuację), oraz dosyć dobra gra P.Aleardi (w przeciwieństwie do nierównej B.Zimmermann).

Nie polecam również, choć każdy oczywiście powinien osobiście przekonać się, czy warto- osobiście chciałabym powiedzieć, że jest to lekki film, który można obejrzeć dla czystej rozrywki, ale niestety nawet tego stwierdzić nie mogę. Subiektywne uczucie nudy nie jest tu w moim odczuciu głównym problemem, a wspomniany całkowity brak kreatywności, bardzo zły scenariusz i kiepska realizacja.

ocenił(a) film na 1
Lilith_33

Po 50 minutach rezygnuje.

ocenił(a) film na 5
niko_filmweb

Zobaczymy ile ja wytrzymam...?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones