ALE beznadziejny film, akcja wlecze sie baez końca, scenagrafia jakl w "Quo Vadis" a gra aktorów beznadziejna jak w Swiadku Koronnym. Jednak świadek koronny bije wszystkie beznadziejne filmy na łeb na szyje.... nie chce sie wypowiadać bo aż mnie trząsa jak przypomne sobie ten film. Podsumowując filmów nie ogladałem ani Bordertown ani Świadka ale mówie wam beznadziejne ze aż sie płakac chce.... lepiej "Big fisha" obejrzyjcie to dopiero klasa filmowa nie to co te dwa beznadziejne filmy ( Świadek nawet bardziej beznadziejny) nie ma takiej skali by zmierzyc poziom beznadziejnosci tego filmu) Tekże podsumowując po raz drugi
Swiadek koronny- Beznadzieja do kwadratu
Bordertown- narmalna beznadzieja
Big Fish- najlepszy film XXI w.
Niedługo ukarzą sie moje nowe recenzje międzi innymi "Piraci z Karaibów 5" i "Shrek 11" :)