Nie było to dzieło sztuki, natomiast według mnie można spokojnie obejrzeć. Nie był taki męczący ten film troszkę zakończenie mnie nie usatysfakcjonowało ale ogólnie dałem 6. :)

Ten film został oparty na faktach i wymaga coś od widza. Nie ma tam efektów specjalnych bo nie o to w nim chodziło więc dzieci neo i tak go nie zrozumieją.

To jak coś jest oparte na faktach oznacza, że musi się podobać?

"Podobanie się" jest związane z rozrywką, a ten film (mimo, że fabularny a nie dokumentalny) do kategorii rozrywkowej nie należy.
W tym wypadku ewentualnie może być mniej lub bardziej realny (przekonywujący), a nie podobający się...

Nie zgodzę się. Każdy film fabularny, nawet oparty na faktach powinien być rozrywkowy. Taka rola filmu. Nikt nie pójdzie na film który jest nudny i mało wciągający, A realność nie wyklucza rozrywkowości filmu. Dlatego są filmy dokumentalne gdzie przedstawia się suche fakty i są filmy fabularne oparte na faktach, które mają wciągnąć widza i niejako pod przykrywką rozrywki dostarczyć mu tematów do przemyśleń.

A taki np. "W ciemności" A.Holland albo "Lista Schindlera" też jest rozrywkowy? Komedia to komedia, a dramat to dramat, ten drugi ma ma widza poruszyć, a nie "rozerwać"...

"W ciemności" nie widziałem, a "Lista Schindlera" jest jak najbardziej filmem rozrywkowym. Widzę, że mylisz pojęcia. Rozrywka nie oznacza, że coś jest lekkie i błahe tylko. Więc ciężki w odbiorze film może jak najbardziej być rozrywkowy.

A może Ty mylisz pojęcie rozrywki? "Rozrywka – rodzaj działalności mającej na celu dostarczenie przyjemności i odprężenia."
Wg mnie nie każdy film jest rozrywkowy, niektóre filmy mają dostarczyć wiedzy, inne emocji (nie zawsze pozytywnych i przyjemnych)...
No chyba, że przyjmiemy, że każdy film jest rozrywkowy, bo należy do branży rozrywkowej.

Jest jakaś granica teoretyzowania i akademickiej dyskusji po przekroczeniu której jest już tylko pseudo-intelektualny bełkot.
Użytkownik Major coś tam ewidentnie miał słabszy dzień.
Nie każdy film jest rozrywkowy i to jest na tyle oczywiste, że jest żenujące iż komuś trzeba to tłumaczyć. Nawet jeśli film Spielberg'a wpisuje się w mainstream to nadal nie jest rozrywkowy w sensie w jaki każdy z nas intuicyjnie wyczuwa.

Bełkot. Jeśli dla Ciebie mordowanie Żydów ukazane w Liście Shindler'a miałoby dostarczać rozrywki widzowi to coś tu jest nie tak. A przecież zgodzisz się, że takie sceny tam mają miejsce ? Tak więc, albo byłeś nietrzeźwy, albo nie wiesz co piszesz bo chyba takie sceny Cię przerażały prawda ? Jest jakaś granica teoretyzowania i akademickiej dyskusji po przekroczeniu której jest już tylko pseudo-intelektualny bełkot.

Strata czasu..?
Ten film jest opary na faktach, bardzo daje do myślenia.. Nie wiem, co ci się w nim nie podobalo? Wg mnie jest warty obejrzenia.
Można dowiedzieć się jakie życie mają niektóre kobiety .. bardzo mądry film.. polecam ;]

Nie zgadzam się!
Uważam, że film był bardzo ciekawy.
To, co się dzieje z tamtejszymi kobietami naprawdę przeraża.

Strata czasu? No co ty nie powiesz..?! Nie chodziło tam szczególnie o to zebyś był zadowolony z gry aktorów czy fabuły. Głównie chodziło o nagłośnienie sprawy! Troche szacunku, dla tych 3 miln. koiet, które zginęły w wyniku tych morderstw.. ale skoro nie ruszają cie takie sprawy to nie mój problem. Poprostu szkoda mi ludzi, którzy nie potrafią współczuć ;/
I uwazam, ze udało im wychwycić tą straszną i okrutną rzeczywistość Juarez. Chociaż w rzeczywistosci jest to napewno o wiele gorsze. ;(

Widać nie wszyscy dojrzali do obejrzenia tego filmu ;)
Może zmień repertuar, na np. discorobaczki?;>
Pozdrowienia dla kolegi ;]

Nie można nazwać stratą czasu dowiedzenie się prawdy.
Na pewno przyjemnie jest żyć w błogiej nieświadomości i kino traktować jedynie jako źródło rozrywki. Ale może czasem warto się dowiedzieć że nie wszyscy mają takie kolorowe życie. Może warto też przy okazji trochę zmienić sposób myślenia. Może to się wydawać głupie, ale tylko w ten sposób możesz poprawić jakość życia w tym kraju- od zmiany własnego nastawienia. I nie chodzi wcale o rewolucję, ale o zwyczajną ludzką życzliwość.

W pełni zgadzam się z Cythrina! ten film miał za zadanie przedstawić nam sprawę morderstw jakie miały miejsce na prawdę, to film oparty na faktach i nie należy patrzeć na niego pod względem gry aktorskiej itp. chociaż film jest naprawdę genialny!

Jak to nie ? Przecież właśnie tak ocenia się filmy. Z twojego głupiego rozumowania wynika ze np Katyń powinien miec ocenę 10. Lopez jedna utrapiona mina przez cały film . Zero dywersyfikacji . Mierne aktorstwo , a i sam film jakos za bardzo w napięciu nie trzyma

Jeśli dla Ciebie dowiedzenie się prawdy jest stratą czasu to jest to TWOJA sprawa nie moja. Ten film (temat filmu) nie jest łatwy i miłośnikowi łatwej rozrywki może się nie spodobać. Powstrzymał bym się też na Twoim miejscu od oceniania cudzego sposobu rozumowania. Każdy ma taki sposób myślenia na jaki pozwala mu jego świadomość. To dotyczy również (zwłaszcza) Ciebie. Pozdrawiam.

Sądzę, że zatrudnienie Lopez to był wybór celowy. To film z misją, ma ukazać problem, niesprawiedliwość, wołanie o pomoc! A żeby więcej osób po niego sięgnęło, trzeba je jakoś przyciągnąć. Lopez (nawet jeśli genialną aktorką nie jest) jest na tyle popularna, że pewnie niejedna osoba skusiła się na obejrzenie tego filmu właśnie przez wzgląd na nią. Tyle w kwestii wyboru głównej bohaterki.

A poza tym, jak już wspominali przedmówcy, to nie jest ten rodzaj filmu, który można ocenić głównie przez pryzmat aktorstwa, scenografii czy wartkiej akcji. Tu liczy się historia. Wg mnie film poruszający ważny, przerażający temat w sposób miejscami strasznie przytłaczający. Na pewno na długo zapadnie mi w pamięci.

sam jesteś strata

czubek !!!!!!!!

wow, nie wiedziałam że się tak ludzie zdenerwują na jeden komentarz.... jeżeli chodzi o kino to nigdy nie oczekuje tylko rozrywki, jeżeli chodzi o prawdę można ją poznać w inny sposób niż film, a na pewno nie taki słaby film jak ten

Widziałem interesujący zwiastun jednak nie przepadam za Lopez. Czy warto obejrzeć ten film?

Ej, to jest film, który ma ukazać światu, jak wygląda sytuacja kobiet, które pracują w meksykańskich fabrykach. Ten film NIE MA SIĘ PODOBAĆ. Jest cholernie smutny i prawdziwy, nie ma w nim nic do podobania. Nazwanie go fajnym, jest istnym idiotyzmem. Napisanie, że nie jest wart uwagi, ukazuje czyjeś prostactwo i umiłowanie filmów dla bezmózgów. Polecam ten film osobom myślącym, którym nie jest obojętne to, co dzieje się na świecie, zwłaszcza w XXI wieku.
I nie chodzi tu o grę aktorską. Chodzi o zwrócenie uwagi na problem.

popieram dobrze powiedziane ...

Przesłanie filmu jak najbardziej dobre, ale sama realizacja od strony technicznej nie najlepsza. Ode mnie 6/10.

Tak z ciekawości, jakie jest przesłanie tego filmu?

Poszukaj na forum, nawet w tym temacie. Mam to samo Ci pisać?

Nie pisz tego co inni, napisz jakie ty widzisz przesłanie, choćby jednym zdaniem.

Dlatego lepiej obejrzeć esencje:
https://www.youtube.com/watch?v=8wR1MVdDmUA

może i masz racje , ale film jest nakrecony w konwencji filmu fabularnego a nie dokumentalnego , a co za tym idzie widz ma prawo wymagać aktorstwa , dobrze poprowadzonej fabuły i innych aspektów znamiennych dla filmu fabularnego.

Sam film nie jest rewelacyjny, jak dla mnie zbyt hollywoodzki, ale myślę, że warto obejrzeć dla samej choćby minimalnej wiedzy na ten temat. Mnie np. tknął do przeczytania książki "Miasto- morderca kobiet", (swoją drogą polecam, "wali po nerach" i wydaje mi się, że bardziej miarodajna od "Miasto śmierci").

Nie lubię, gdy ktoś kto ma odmienne zdanie nazywany jest bezmózgowcem. Nie ocenia wydarzeń, które dzieją się w Meksyku, ale film jaki o nich powstał, a mógł być zdecydowanie lepszy. Negatywne spojrzenie na film nie znaczy, że nie szanuje zamordowanych kobiet...

Także naprawdę polecam książkę (czytanie nie będzie miłe) i trochę krytyczniejsze spojrzenie na amerykańskie filmy (nie twierdze, że on kłamie, ale warto zweryfikować wiedzę).

Doh, nie nazywam bezmózgowcami osób, którym nie podoba się ten film od strony "zrobienia", tylko te, które piszą, że to nudne, strata czasu, etc.

Swoją drogą, film jest dobrze zagrany - nie wiem, czego się można przyczepić.
A to, że trochę hollywoodzki - fakt.
I dobrze. Gdyby taki nie był, mało kto by go obejrzał.

Jak ktoś ma ochotę na dobry dokument na temat wyzysku ludzi, polecam China Blue oraz Przeznaczone Do Burdelu.

Dziękuję senninha za rozsądny komentarz . podpisuję się pod nim z wielką przyjemnością. film naprawdę miał parę niedociągnięć, ale zrobił to co zrobić miał: czyli zainteresował widza tematem i poruszył sumienie.

Słaby to jest twój komentarz.

strata czasu.?-dobry żart -.-' To był kryminał dokumentalny,więc i wiarygodnie musiał być przedstawiony(bez cudeniek na kiju)-także fani efektów specjalnych i science-fiction mogą być zawiedzeni,ale to ich problem.Mi tam się podobał-Jennifer dobrze zagrała,to samo ta Eva.Jak dla mnie za mało "rozbioru psychicznego sprawcy"-sposobu działania,uczuć które nim kierowały+za mało ujęć zamordowanych kobiet(choć musiało tak być,bo przecież temat ten był i jest tabu).Ja bym w nim więcej efektów thrilleru psychologicznego dodała,ale i tak bardzo dobra produkcja-daje do myślenia 7/10.

strata czasu ? Serca nie masz

Strata czasu?
Ten film nie ma się podobać lub nie podobać. Ten film ma pokazać smutną rzeczywistość, jaka ma miejsce w Juarez, z której wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy. Ten film to tylko namiastka tego co się tam dzieje. Ma nagłośnić sprawę. Jeżeli tego nie pojmujesz, to obejrzyj sobie gnioty typu Zabójcze ciało albo coś w tym stylu.

Kolejny malkontent mający absolutną wiedzę o życiu. Stratą czasu jest czytanie twojej nędznej wypociny, w postaci jak byś sobie tego pewnie życzył, "wypowiedzi". Narobiłeś sporo szumu zakładając ten temat ale taki był właśnie Twój zamiar, zrobić brzydką kupę na środku podwórka i czekać na to co się później stanie.
Jeśli nie miałeś zamiaru nic sensownego napisać odnośnie tego filmu, lepiej było się wogóle nie odzywać.
Komentarzami w stylu (cytuję Twoją rozbudowaną wypowiedź) "Strata Czasu........................................." sprawiasz że z każdym dniem zostaje zaniżony poziom filmweb.pl.
Dobra rada, poczytaj o wydarzeniach w Juarez od 1993 roku...

Chłopie, ale z ciebie pipa.

Poczułeś się lepiej ?

Jebie mnie to.

Uważaj żebym ja czasem ciebie nie jebnął

lopez w obsadzie , czego mozna sie spodziewac jak nie gniota?