Przynaję, nie skupiłam się na egzystencjalnej warstwie tego filmu, cudowne dialogi nie pozwoliły mi na to. Parę perełek, jednak najważniejsze pewnie mi umknęły:
-powiedziałam wujku, że odwiedzimy go w weekend
-jadę do wujka dom
-zabił ją i zamordował
-podjadę pod ciebie samochodzem
-jak dostaniesz weekend to się pobierzem
-ja wiem cię krótko
-ty mówisz kłamstwo, jak ty dałes zły podpis to też było kłamstwo
-nie dzwoń do mnie, bo rodzina słuchać
bonus: brak odmieniania imienia Dżordż i wypowiedzi Liz Tylor w rodzaju męskim
Kocham takich zakręconych ludzi jak sz.p.lektor :)