Bardzo dobra rola Johna Travolty. Miałem okazje zobaczyć go w brodzie, co mnie troche zaskoczyło. Naprawde potrafi to zmienić faceta. Gdy ją zgolił, ukazało się kolejny raz oblicze przystojnego faceta, który nie da sobie w kasze dmuchać. Jeśli lubisz klimaty Dzikiego Zachodu lata 70-80, miłą dla ucha muzyczke, a przy tym fajny, swoiski taniec i popisy na mechanicznym byku, to film właśnie dla ciebie!