Film dla ludzi po 50-dziesiatce, wynudzil mnie mocno, niewiele ciekawego, jak dla mnie szkoda czasu na ten film...

jest wysmakowany i pełen nieprawdopodobnego piękna. Oglądałam go parę razy, za każdym razem odnajdując jego urok. Rewelacja.

Film naprawdę przyjemny, zabawny, interesujący, natknęłam się na niego przypadkiem i bardzo mi się podobał.

Nie da się oglądać ze względu na ogólnie słabą charakteryzację oraz szczególnie na kompletny
brak charakteryzacji Vanessy Redgrave. Wszyscy w strojach przypominających (słabo, ale ujdzie)
stroje z epoki - niby 1937 rok - tylko odtwórczyni głównej roli wygląda jakby grała w prywatnych
ciuchach i własnej fryzurze....

Czy się opłaca ? a szczególnie za 2 złote ? :*
pozdr

z ramienia Umy Thurman...