Niestety mam parę zastrzeżeń do postaci
1. Maksencjusz - niestety ta postać w ogóle nie wystąpiła, a szkoda...
2. Pan Blédurt - strasznie było mało tej postaci, co mnie rozczarowało, bo to jedna z moich ulubionych postaci z Mikołajka, jeśli nie ulubiona.
3. Jadwinia - pojawiła się tylko w dwóch scenach, miałem nadzieję, że będzie jej więcej, w końcu w książce jest bliską przyjaciółką Mikołajka, fajnie by było, gdyby na końcu zaczęła być bardziej taka... żywiołowa, skoro poznała się już z bohaterem, wcześniej mogła być nieśmiała, czy coś, no niestety.
Ogólnie, film genialny :)