A mi się w miarę podobał. Nie jest to co prawda film wysokich lotów, ale nie spodziewałem się niczego wielkiego i kilkakrotnie mnie rozbawił. Niemałą zasługę miał w tym Dustin Hoffman, który był momentami komiczny :) 4+/10.
I w ten sposób ukatrupia się filmografię aktora. Rok przed, rok po. To tak, jakby stwierdzić, że po przypaleniu szarlotki na pewno nie wyjdzie sernik.
To są filmy w dwóch różnych stylistykach.