Na pogrzeb starej pani Vieuzac (Paulette Dubost), do małej, francuskiej miejscowości zjeżdża się jej bardzo barwna rodzina. Ponieważ jest 1968 rok i paryscy studenci rozpętują rewolucję, zmarła nie może zostać pochowana z powodu strajku grabarzy. Sytuacja ta staje się pretekstem do wielu rodzinnych dyskusji, zabaw w ogrodzie i kłótni o spadek.
Sześćdziesięcioletni Milou Vieuzac o epikurejskim podejściu do życia pędzi spokojny żywot w wiejskiej posiadłości swojej sędziwej matki. Ani niepokojące komunikaty radiowe, ani fala strajków ogarniająca cały kraj nie są w stanie zakłócić tej sielanki. Niespodziewanie jednak Madame Vieuzac umiera i dom zapełnia się licznymi krewnymi przybyłymi na uroczystości pogrzebowe. Ceremonię trzeba wszak odłożyć na później, fala strajków nie ominęła bowiem przedsiębiorstw pogrzebowych. To ironiczne zderzenie mieszczańskiej sielanki i wielkiej Historii jest pretekstem do penetracji prowincjonalnego światka, w którym głównymi wydarzeniami są małżeńskie zdrady, miłostki, kłótnie o podział rodowego majątku i aura wakacyjnego lenistwa.