Do mnie ten film nie przemawia. Zapowiadał się na prawdę nieźle ale wtedy kiedy powinien się jeszcze rozkręcić to się totalnie zepsuł. Po tym jak gościu wszedł na tą minę to już jak dla mnie nastąpiła porażka tego filmu. Halucynacje głównego bohatera zaczęły się przeplatać z walką z jego demonami z dzieciństwa a wszystko to bardzo ckliwe i nudne. Nie polecam.
Film dobry bo przenikliwy, dwuwarstwowy dajacy do myslenia. Co ja/ ty moglem w życiu zrobić lepiej by w rezultacie było bardziej wartosciowe. Że przed śmiercią możesz stwierdzić że wsrto było przeżyć te lata.
Lubię tego typu filmy ale osadzone niekoniecznie w realiach pokazanych w tym filmie. Życie toczy się bardzo szybko i często podejmujemy decyzje bez czasu na refleksję a gdy przychodzi moment śmierci to każdy chyba na swój sposób przeżywa ostatnie chwile (o ile ma na to czas).