***SPOJLERY***
czytałem książkę niedawno ale z pewnością ominę kilkanaście (a nawet więcej) rzeczy :)
-na początku jak Annie miała pierwszy napad furii po przeczytaniu maszynopisu (który miał nazwę "Szybkie Samochody") rozbiła miskę z zupą o ścianę, gdy sprzątała kazała Paulowi napić się pomyjów z wiadra,
-Paul był uzależniony od nivrolu, błagał ją zawsze o niego gdy mu go przynosiła (a więc nie chował go w materacu i nie próbował dosypać Annie leku do wina - kolacji w ogóle nie było),
-Annie dowiedziała się, że Paul wychodził z pokoju bo wszędzie miała przyczepione włosy - gdy spadły wiedziała, że wymykał się, wiedziała od początku ale nic nie mówiła, oskarżyła go, że wychodził co najmniej 7 razy (a wyszedł 3 - resztę zerwał albo wiatr albo szczury, których było pełno w piwnicy), wiedziała też ponieważ przestawił figurkę i podebrał nivrol z kartonów,
-Annie celowo zostawiła ten specyficzny pamiętnik aby Paul dowiedział się co zrobiła,
-Annie ukryła samochód Paula i 'wrzuciła" go do rzeki aby nikt go nie znalazł,
-Odnaleziono go jednak i policja zaczęła odwiedzać mieszkańców,
-Krowa, którą Annie miała w stodole zdechła z głodu gdy ta dostała depresji, Annie później zakopała ją i postawiła krzyż przy grobie,
-do Annie przyjechał młody (ok 22 lata) policjant ze zdjęciem Paula, ten chcąc się uratować rzucił popielniczką w okno i to się roztrzaskało, niestety Annie była szybsza i wbiła krzyż z grobu w pierś chłopaka, gdy ten chciał w nią strzelić (ale nie miał sił) przejechała go traktorem do koszenia trawy,
-zawiozła jego ciało do jej domku w górach gdzie udawała się, gdy dopadała ją depresja, a podwórze mocno "podlała" z węża ogrodowego aby nie było śladów krwi,
-Podczas gdy chowała zwłoki zamknęła go w ciemnej piwnicy ze szczurami,
-Annie nie złamała Paulowi nóg tylko ucięła mu siekierą stopę (a jeszcze później kciuk) - obie amputacje były zemstą za to, że się na coś poskarżył (np. na zły papier) i dochodziło do nich po dłuższym okresie czasu np. po tygodniu od tego jak coś powiedział,
-Gdy przyjechało 2 policjantów po tym jak Annie zabiła tego młodego Paul nie odezwał się ani słowem, sam chciał zabić Annie,
-Annie wymyśliła historyjkę, że dała młodemu policjantowi butelkę pepsi i powiedziała to policjantom, wcześniej wyrzuciła przy drodze butelkę, na której były odciski palców trupa aby zmylić trop i zyskać na czasie,
-Gdy Paul myślał, że zabił Annie (jak ona na nim leżała i musiał ją zrzucić) poczołgał się do łazienki i tam się schował, usnął. Przyjechało tych samych dwóch policjantów (tego szeryfa z filmu w ogóle nie było) i okazało się, że Annie nie ma w domu. Później znaleźli ją w stodole przy pile motorowej,
-Paul nie spalił "Powrotu Misery" a jedynie stronę tytułową i czyste kartki, prawdziwą powieść schował pod łóżkiem,
-Lekarze powiedzieli Paulowi, że Annie przez odcięcie mu stopy sprawiła, że nie będzie przez całe swoje życie kulał - miał protezę i chodził lepiej niż gdyby miał obie stopy.

+ Annie na swoim sumieniu miała około 30 ofiar. W tym jej tatę, koleżankę z pokoju (zabiła ich kota i położyła go na środku schodów bo wiedziała, że jej pijana koleżanka będzie tamtędy wracać), staruszków, noworodków i jej męża (którego poznała gdy podróżował "na stopa", podawał się za artystę -miał wykonywać szkice hotelu w mieście i je sprzedać - ale Annie, gdy u niej mieszkał przejrzała jego rzeczy i ujrzała tylko "3 marne szkice, sama by zrobiła lepsze" - zabiła go siekierą, którą później miała odciąć Paulowi stopę)

To tyle :) Być może są pewne nieścisłości i na pewno nielogiczne zdania ale piszę w pośpiechu...

Ta krowa zdechla z glodu?, a nie bylo cos ze nie byla dojona przez dlugi czas co w domyslach Paula doprowadzilo do tego ze wymiona wybuchly ..i krowa sie wykrwawila ?:P

Paul rozmyślał o tym,czy jest to prawdopodobne,żeby wymiona jej wybuchły,ale koniec końców krowa zdechła z głodu, kiedy Annie pojechała bodajże do swojego "miejsca śmiechu" :)