Rekonstrukcja rzeczywistych wydarzeń z okresu II wojny światowej, zrealizowana z dokumentalną dokładnością. Na pokładzie amerykańskiego okrętu wojennego USS "Indianapolis" przewieziono części bomby atomowej, którą potem, 6 sierpnia 1945 roku, zrzucono na Hiroszimę. W drodze powrotnej okręt został storpedowany przez japońską łódź podwodną. Z idącego na dno "Indianapolis" załoga ratowała się skacząc do wody. Większość zginęła z zimna i wyczerpania, bądź padła ofiarą rekinów. Misja, z którą wypłynął okręt była tajna, dlatego pomoc długo nie nadchodziła. Dowództwo marynarki USA, nie chcąc przyznać się do popełnionych błędów, całą odpowiedzialnością za tragiczne wydarzenia obarczyło kapitana okrętu Charlesa McVaya.
Koniec II wojny światowej. Amerykański okręt wojenny kapitana Charlesa McVaya (Stacy Keach) przewozi bombę atomową, która ma być zrzucona na Hiroszimę. W drodze powrotnej okręt zostaje zaatakowany. Załoga tonącej maszyny ratuje się, skacząc do wody. Ponieważ zadanie jest tajne, pomoc dociera dopiero po pięciu dniach.
Pod koniec II wojny światowej amerykański okręt wojenny wyrusza do bazy w pobliżu wysp japońskich z nietypowym ładunkiem. Jest nim bomba atomowa, która ma zostać zrzucona na Hiroszimę. Obowiązuje najwyższy stopień tajemnicy i dlatego, kiedy w drodze powrotnej okręt zostaje storpedowany, pomoc nadchodzi dopiero po pięciu dniach. Na dodatek unoszących się na falach rozbitków atakują rekiny.