Jest ciekawie od pierwszej minuty i tak zostaje do końca. Dobrze się ogląda i czas dobrze płynie. Często w takich filmach wyraźnie widać gdy efekt jest częściowo czy całkowicie wykonany w studio tu natomiast widać fachową robotę. Przeszkadza mi motyw użyty już w poprzednich częściach - maski. Użycie masek to taki prosty zabieg rozwiązujący kwestię "jak oni tam się dostali ?"Ale maska wykonana w kilka minut, która idealnie pasuje do twarzy a nadto zmienia barwę głosu to już zbyt duża fantastyka.