dobra, moge przezyc to, ze kolesie od zadan k*rwa megatajnoprzespecjalnych pokazuja swoje japy na kazde strony swiata, wyszkoleni sa do czytania wiadomosci z ruchu ust i podejmowania szybkich decyzji, maja gadzety, gadzeciki sradzeciki, przebranka, fury srury, ale k*rwa, dlaczego Fishburne nauczyl ich mowic do siebie po imieniu w czasie wykonywania powaznego zadania (hahahaha)? no szkoda, ze nie mieli specjalnych uniformow z wyszytym imieniem i nazwiskiem.
do tego laska, ktora jest lekarzyna strzela se idealnie celnie z baretty z JEDNEJ k*rwa reki! i co z ta jego bombka we lbie? bedzie se tak lazil do konca zyca, az pewnego, slonecznego dnia, uruchomiajac mikrofalowke w czasie sniadania bedzie mial wybor; 4 minuty na ponowna defibrylacje albo zjesc ostatnie k*rwa sniadanie zycia. co za przeporazka, do ogladania tego syfu zmusila mnie jedynie Maggie Q.

(2/10)

hehe , ale sfrustrowany buraczek

"gdzie do cholery podział się wał napędowy" buahahahahahahahahah, człowieku nie moge, ale z ciebie debeściak :]

O ile mię wiadomo to supersportowe furki nie mają wałka napędowego gdyż są zaprojektowane maksymalnie logicznie czyli według zasady tam gdzie silnik tam i oś napędowa czyli w tym przypadku z tyłu. No chiba, że to wersja 4wd. Wtedy zrypa w filmie totalna :)
BTW. Akurat latem 2005 byłem w Rzymie i robiłem sobie fotkę na tle tej pomarańczowej furki a ściślej 2ch bo były przy przyczepach filmowców dwie takie identyczne sztuki. W sumie robiąc fotkę to nie miałem pojęcia co tam kręcą, i dopiero po jakimś czasie na trailerze zajarzyłem. Ale miałem schizę, że tam byłem hje hje. No, ale mi przeszło ;]