Mi sie podobał. Chociaż tak jak było w zapowiedzi - odczułem lekką dezorientację co do "geografii"

To, że krótki jest oznacza też, ze nie może być rozbudowany przez co główny wątek jest jasny, spójny. Ocena 5/10 to nie ocena dla dobrego filmu...

Nikt przecież nie powiedział, że to jest dobry film. A nawet jeśli to ocena 5/10 jest oceną pozytywną.

Twoja opinia sugerowała, że film jest na plus,. A ocena 5,0/10 nie jest oceną pozytywną tylko neutralną.
"zważywszy iż film trochę jednak krótki i dość prosty daję ocenę 5 w skali filmwebu."
I z tego powodu dajesz 5?! Film tra 30 minut bo to serial! Zresztą to i tak dużo zważywszy, ze ogólnie seriale trwają 20 minut, prostota też nie jest wadą, po co upychać dodatkowe wątki skoro nie ma dla nich miejsca? "Opowieści niesamowite" mają to do siebie, ze są długie jak na serial i w swojej prostocie tkwi ich siła.

"Mistrz tańca" to nie jest serial tylko FILM krótkometrażowy robiony dla telewizji.

Fajna rola Łapickiego na tle "zamotanego" Pawlika, ale z tych wszystkich niesamowitych śmierci tylko ta studenta była dla mnie nieco poruszająca, z całej reszty również próby ucieczki Józefa i końcowe przedstawienie się Mistrza tańca były całkiem dobre

Przydałby się taki 90 minutowy remake