koniecznie trzeba zobaczyć, klimaty: polskie-smutne dworcowe tło( nasze PKP nie zmieniło się ani trochę, ten sam brudek to samo "piekiełko", wiem bo sam mieszkam przy PKP ) CUDNY Wilhelmi, świetne aktorstwo, końcówka boska( symboliczna, wzniosła, mistyczna...tragiczny the end) polecam , pozycja obowiązkowa!
"Mniejsze Zło" - perełka pokskiej sztuki kinowej, jezeli ktoś chce się uważać za osobę obytą w filmach - musi obejrzeć
Buduje świetny klimat tamtych czasów. Wilhelmi miażdży. Końcówka powala na kolana i przytrzymuje na nich. Słowem: "Man this shite is sooooooo goooood"
Dokładnie, "Mniejsze Zło" trzeba obejrzeć jeżeli chce się uchodzić z a osobę choć trochę obytą w kinematografii polskiej :P