Ten film nie przypadł mi do gustu nawet wtedy gdy go oglądałem jako dziecko. Dziś oceniam go tak samo. Pomimo wysiłków animowanych, montażowych, scenograficznych i aktorskich, film jest do kitu. Tylko Duduś Matuszkiewicz się nie wysilił i powklejał swoje motywy muzyczne z Wojny Domowej, Psa Cywila i Bóg wie czego jeszcze....
Jedyna ciekawostka to udział Grażyny Torbickiej. Przy okazji - Małego gra Robert Schmidt, którego Filmweb w ogóle nie wymienił w obsadzie a animacje to dzieło oczywiście Bohdana Butenki.