Niewyobrażalnie ciepłe kino, które w przeciągu 5ciu minut pozwala dwukrotnie się wzruszyć
i tyle samo razy zmusić do głośnego śmiechu. "The boys are back" to masywny ładunek
emocjonalny, uzupełniony cudownymi, australijskimi pejzażami i równie wspaniałym tłem
dźwiękowym (w przewadze Sigur Rós).
"must see" dla każdego, niezależnie od płci.