Na pewno warto zaznajomić się z tym dokumentem ze względu na zapis historyczny. Bardzo dobry montaż, powoduje że celebrowany obecnie patos podziemia nie wyziera tak wyraźnie z obrazu.
Dobrze powiedziano że największe ryzyko podejmowali zwykli szarzy ludzie a nie działacze. Ludzie spontanicznie chcieli poprawy sytuacji i dlatego angażowali się struktury oporu. Chcieli sprawiedliwości i wolności, wyszło jak zwykle. Wielu z nich zniknęło kiedy zaczęła się liczyć polityka i pieniądze.
Wiktor Kulerski mówi w filmie o odebraniu wolności, o zaprzeczeniu godności i uczynieniu z ludzi niewolników, zapewne nie zdawał sobie sprawy że będzie znacznie, znacznie gorzej pod tym względem. Obecnie garstka najbogatszych rządzi całą resztą i chyba nikt nie ma wątpliwości że nie liczy się ze zdaniem większości. Egalitaryzm stał się tylko pustym terminem słownikowym.
"Okruchy dla biednych
Chleb dla bogatych
Oto zasada rządząca światem
Rachunek jest prosty
I zawsze się zgadza
To, co ty wkładasz
Wyjmuje władza"
Dezerter