przekręcająca wiele schematów kina kryminalnego. Mnie się podobała, choć czasami było słabo w sensie rzemiosła filmowego.
Warto będzie obejrzeć nawet jak ktoś nie kupuje założeń scenariusza aby dowiedzieć się jak scenarzyści wyplątali się z założonej przez siebie pułapki, w którą sami wpadli.
To jest coś jak czarna komedia, tylko zamiast czarnego charakteru jest biały charakter.
Rozumiem, że to miało być coś na kształt absurdu, bo chyba nie piszesz tych wydumanych bredni serio.