Mieliśmy już wiele łatwych i naciąganych historii w kinowych produkcjach sportowych. "Moneyball"
jest jednak tego zaprzeczeniem. Mimo tego, że drużyna Pitta i tak odnosi sukcesy ( jak to zwykle
bywa w filmach o tematyce sportowej ) - to jednak nie odczuwamy związku z tym niedosytu z
finałowego rozstrzygnięcia. A to dlatego, że film jest poprowadzony w ciekawy i - co najważniejsze
- "prawdziwy" sposób - wszak mamy do czynienia przecież z wydarzeniami które miały miejsce
naprawdę. Co do aktorów ; kolejna bardzo dobra rola Brada Pitta, który swoją stroną - nie schodzi
poniżej pewnego poziomu : zarówno w grze aktorskiej jak i w filmach w których decyduję się
występować. Philip Seymour Hoffman to klasa sama w sobie i w tym filmie po raz kolejny to
udowodnił . Dlatego daję mocne osiem.
"Philip Seymour Hoffman to klasa sama w sobie i w tym filmie po raz kolejny to
udowodnił . Dlatego daję mocne osiem." -przecież ten gość był w kadrze może z 2 minuty przez cały film :P