PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=490838}
7,3 90 562
oceny
7,3 10 1 90562
7,3 30
ocen krytyków
Moneyball
powrót do forum filmu Moneyball

Szału nie ma

ocenił(a) film na 7

Moneyball nie porywa, akcja momentami prowadzona jest ślamazarnie, do tego stopnia
że można nie przebrnąć pierwszej godziny filmu zasypiając lub go wyłączając i będzie to
w pełni uzasadnione..

Miałem wrażenie że jest to film po prostu źle wyreżyserowany, oparty na prawdziwej
historii spisanej w książce 'Moneyball: The Art of Winning an Unfair Game', nie można
przyczepić się do złego scenariusza i mimo dużego potencjału widz dostał film nudny.

Widocznie pan Bennett Miller miał na 'Moneyball' taki pomysł, aby film wyglądał na obraz
kina niezależnego, a nie produkcję, w której główną rolę gra aktorski gigant Brad Pitt,
towarzyszy mu Phillip Seymour Hoffman, a w tle przemyka Robin Wright.

Mimo wszystko jest w tym metoda i niewątpliwie jest to największy plus filmu - jest
całkowicie odmienny od innych produkcji sportowych, które przyzwyczaiły nas do tego, że
sportowcy w nich ukazywani są niemalże jako bohaterowie ratujący świat.

Ogólna ocena 6-7, a z racji braku połówkowych ocen na fw, dzięki Pittowi i zabawnym
wątku ze śpiewającą córką Billy'ego (słuchać uważnie!) wystawiłem ocenę 7.

ocenił(a) film na 6
owczy

Ja dałam 6. Mnie film też nie porywa. Po części tłumaczę sobie o tym, że w ogóle nie znam się na baseballu. I te wszystkie statystyki, wyliczanie nie robiły na mnie wrażenia (a pewnie powinny bo z tego co czytałam to stanowiły one przełom w postrzeganiu tego sportu). Poza tym mam wrażenie, że Pitt gra cały czas na wstrzymanym oddechu, tzn. każda scena jest równie intensywna dla granej przez niego postaci. Po jakimś czasie znudziło mi się oglądanie Billy'ego, który co rusz coś rozbija. Po prostu nie było nic zaskakującego w tej postaci. Na plus mogę zaliczyć tego grubego pomocnika Billy'ego. Rozbrajała mnie jego naiwność i bezradność. Reasumując polecam film tylko tym, którzy choć trochę interesują się sportem, w przeciwnym razie będziecie przysypiać na filmie jak ja.

PS Brad Pitt w tym filmie bardzo przypomina mi Robarta Redforda :)

ocenił(a) film na 7
ironia999

myślę że nie tylko Tobie przypomina Redforda:)
choć ja już dawno temu stwierdziłem że jest do niego podobny, nawet jak jeszcze był młody i tak sobie myślałem, że Pitt stworzony jest do tego żeby w jakimś filmie zagrać syna postaci granej przez Redforda

ocenił(a) film na 6
owczy

Mogłoby być ciekawie. Dwóch fantastycznych aktorów w jednym filmie. Myślę sobie, że Brad Pitt wraz z wiekiem ma coraz większe szanse na Oscara czy Złotego Globa. Bo do tej pory w osiągnięciu tego przeszkadzała mu zbyt ładna buźka :) On mi trochę przypomina Colina Firtha (nie z wyglądu ale jeśli chodzi o ścieżkę kariery). Ten też zaczął dostawać coraz to lepsze i ciekawsze role po skończeniu 40stki. I tu proszę Oskar i Złoty Glob w zeszłym roku!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones