Chcieli pokazać za dużo, w za krótkim czasie, z za małym nakładem pracy.
Fabuła jest nudna, bardzo przewidywalna jakby wręcz od szablonu. Wszelkie pokazane emocje są wymuszone, przez co bardzo sztuczne. Od strony technicznej jest chyba jeszcze gorzej. Modele postaci poruszają się bardzo sztywno, dodatkowo w wielu momentach ma się wrażenie, że animacja została sztucznie przyśpieszona (mowa, gestykulacja). Niektóre elementy (obiekty, postacie) wydają się odstawać od reszty jakościowo. Kompozycja scen chyba nie była wystarczająco przemyślana - niektóre ujęcia wyglądają po prostu nieestetycznie. Ogólnie walka, która jest głównym motywem gry, w filmie została potraktowana po macoszemu. Ma się wrażenie, że postaci podczas rozgrywki poruszają się z większą gracją (a przynajmniej płynnością), niż zaprezentowali to w tym dość krótkim filmie.
Może gdybym nie znała gry i nie miała zielonego pojęcia o animacji, modelowaniu i estetyce, to by mi się spodobało - w końcu uwielbiam różne stwory. Ale tutaj zdecydowanie wykrzywiałam się podczas oglądania.